Dwie dogrywki, historyczny medal Hiszpanek - relacja z meczu o brązowy medal IO Korea Południowa - Hiszpania

Aż dwie dogrywki były potrzebne do wyłonienia zwycięzcy meczu o trzecie miejsce na IO w Londynie w turnieju piłkarek ręcznych. Brązowy medal powędrował w ręce szczypiornistek z Hiszpanii.

Paweł Nowakowski
Paweł Nowakowski

Batalię o brązowy medal lepiej rozpoczęły Hiszpanki, jedna z biegiem czasu do głosu zaczęły dochodzić Koreanki, które po dwudziestu minutach rywalizacji prowadziły 10:6. O tym, że kobiecy handball, nawet na najwyższym poziomie rządzi się swoimi prawami - wiadomo nie od dziś. Mistrzynie Azji miały cztery bramki zaliczki, jednak kompletnie nie radziły sobie z agresywną obroną Hiszpanek. Zmuszone do rzutów z drugiej linii masowo pudłowały.

W efekcie szczypiornistki z Półwyspu Iberyjskiego w mgnieniu oka odrobiły straty z nawiązką. W 28 minucie po trafieniu Beatriz Fernandez wyszły na dwubramkowe
prowadzenie - 13:11. Koreanki w końcówce pierwszej partii zdecydowały się na zryw i ostatecznie doprowadziły do remisu.

Po przerwie ton w rywalizacji o brąz nadawały Hiszpanki. Dwadzieścia minut przed zakończeniem meczu na tablicy wyników w Basketball Arena było 20:16. Azjatki
głównie za sprawą bramkarki Huy Ju szybko doszły rywalki na jedno trafienie. Kilkadziesiąt sekund później podopieczne Jorge Duenasa de Galarzy znów powiększyły przewagę - 23:20 (48').

Wicemistrzynie olimpijskie z Aten losy pojedynku zdołały wyrównać dopiero w 54 minucie. Końcówka dostarczyła niebywałych emocji. Hiszpanki kilkukrotnie miały szansę przypieczętować wygraną, lecz boleśnie przekonały się, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Do remisu doprowadziła Im Jeong Choi. Azjatki cztery sekundy przed końcem zablokowały rzut Begoni Ferndanez, zdołały nawet jeszcze rzucić bramkę, lecz nie uznali jej duńscy sędziowie, tłumacząc, że była zdobyta po czasie. Do rozstrzygnięcia losów meczu potrzebna była zatem dogrywka.

W niej trwała ostra wymiana ciosów i po siedemdziesięciu minutach walki nadal nie było wiadomo, kto znajdzie się na najniższym stopniu olimpijskiego podium. Drugą część dogrywki rozpoczęły Hiszpanki i to w 74 minucie za sprawą Nely Alberto wyszły na prowadzenie 29:28. Natychmiast odpowiedziały Koreanki, lecz jak się później okazało, było to ich ostatnie trafienie.

Bohaterką hiszpańskiej reprezentacji została rezerwowa bramkarka, Mihaela Ciobanu, broniąc łącznie aż 4 z 5 rzutów karnych, z czego aż 3 w dogrywce. Triumf brązowych medalistek MŚ w Brazylii przypieczętowała udaną interwencją z linii 7 metrów jej vis a vis, Silvia Navarro, zatrzymując wraz z końcową syreną rzut Jihae Jung.

Korea Południowa - Hiszpania 29:31 (13:13: 24:24, 28:28)

Korea Południowa: Ju (16/46 - 35%), Moon - Gwon 7, Jo 5, Choi 4, Rye 4, Woo 4, C.Y. Kim 3, Jung 2, E.B. Lee, M. Lee, O.A. Kim, H. Sim., C. Kim.

Hiszpania:
Navarro (15/43 - 35%), Ciobanu (4/5 - 80%), Alberto 5, Begona Fernandez 5, Beatriz Fernandez 4, Cuadrado 4, Manque 4, Aguilar 4, Alonso 3, Pinedo 2, Lopez, Barno, Amoros, Elorza.

Kary: Francja - 4 min. (C.Y Kim, I.J. Choi - obie po 2 min.); Hiszpania- 8 min. (Cuadrado - 4 min., Manque, Alberto - obie po 2 min.).

Karne: Korea Południowa - 5/11; Hiszpania - 3/5.

Sędziowie: Per Olesen - Lars Ejby Pedersen (Dania).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×