KSW 84 w Gdyni. Znamy głównych bohaterów
Już 15 lipca organizacja KSW po raz pierwszy zawita ze swoim wydarzeniem do Gdyni. Podczas gali KSW 84 Phil De Fries (23-6, 1NC, 6 KO, 13 Sub), która odbędzie się w Polsat Plus Arenie, mistrz wagi ciężkiej, po raz kolejny stanie do obrony tytułu.
Podczas KSW 84 Philip De Fries stanie do dziewiątej obrony tytułu mistrza wagi ciężkiej. Anglik jest na fali jedenastu wygranych z rzędu, niepokonany pozostaje od roku 2017 i jest najdłużej panującym czempionem królewskiej kategorii wagowej w historii organizacji KSW. De Fries tytuł zdobył pokonując Michała Andryszaka, a na swoim koncie ma też zwycięstwa nad takimi zawodnikami jak: Michał Kita, Karol Bedorf, Tomasz Narkun czy Darko Stosić. W ostatnim boju, do którego doszło na gali KSW 79, już w pierwszej rundzie rozprawił się z Toddem Duffeem.
Sebastian Przybysz, były mistrz wagi koguciej KSW i numer jeden rankingu tej kategorii wagowej, ma za sobą dziesięć walk stoczonych dla organizacji KSW. Reprezentant Mighty Bulls Gdynia walczył ostatni raz w maju i na gali KSW 82 po profesorsku rozprawił się z niezwykle doświadczonym Filipem Mackiem. Przybysz słynie nie tylko ze swoich fenomenalnych umiejętności, ale też z efektownego stylu walki. Do tej pory zdobył pięć bonusów za najlepsze pojedynki wieczoru, raz został nagrodzony za najlepszy nokaut, a dwa razy za najlepsze poddanie. Dwa razy zdobył też prestiżową statuetką Heraklesa - raz za najlepsze poddanie i raz najlepszą walkę roku.
Damian Janikowski, brązowy medalista igrzysk olimpijskich w zapasach, podczas gali w Gdyni wejdzie do okrągłej klatki po raz dwunasty. Janikowski rywalizuje w MMA od roku 2017 i ma na swoim koncie siedem wygranych, z których aż sześć zdobył przed czasem. Dzięki swojemu efektownemu stylowi walki jest gwarantem emocji i świetnych pojedynków, co pokazał chociażby w zeszłym roku nokautując Tomasza Jakubca. Za to zwycięstwo Janikowski został wyróżniony podwójnym bonusem – za nokaut i walkę wieczoru.
Krystian Kaszubowski, były pretendent do pasa mistrzowskiego wagi półśredniej, ma za sobą osiem pojedynków w okrągłej klatce. Zawodnik Mighty Bulls Gdynia znokautował Christophera Henze oraz Michała Michalskiego, wypunktował Ivicę Truscka, Jakuba Kamieniarza i niedawno Roberta Maciejowskiego. 28-latek uległ do tej pory Roberto Soldiciowi, z którym zmierzył się o pas, niejednogłośnie przegrał z Michałem Pietrzakiem, a w ostatnim pojedynku musiał uznać wyższość dzisiejszego czempiona, Adriana Bartosińskiego. Kaszubowski w swoim zawodowym rekordzie ma stoczonych trzynaście walk, z których dziesięć wygrał.
Bartosz Leśko zadebiutował w KSW podczas łódzkiej gali KSW 70. W starciu w wadze półciężkiej w świetny stylu rozbił niepokonanego wówczas Damiana Piwowarczyka. W kolejnym boju 27-latek zszedł do niższej kategorii, w której miał okazję już wcześniej rywalizować, ale uległ Tomowi Breese’owi. Gdynianin stoczył do tej pory siedemnaście pojedynków, w dwunastu tryumfował, a dwukrotnie remisował. Reprezentant Mighty Bulls większość swoich wygranych zdobył przed czasem - sześciokrotnie poddawał przeciwników, a dwa razy odprawiał ich ciosami.
Walka wieczoru | Main event
Walka o pas wagi ciężkiej KSW | KSW Heavyweight Championship Bout
120,2 kg/265 lb: Phil De Fries #C (23-6, 1NC, 6 KO, 13 Sub) vs TBA
Karta główna | Main card
61,2 kg/135 lb: Sebastian Przybysz #1 (11-3, 5 KO, 3 Sub) vs TBA
83,9 kg/185 lb: Damian Janikowski #8 (7-5, 5 KO, 1 Sub) vs TBA
77,1 kg/170 lb: Krystian Kaszubowski #6 (10-3, 2 KO, 1 Sub) vs TBA
83,9 kg/185 lb: Bartosz Leśko (12-3-2, 2 KO, 6 Sub) vs TBA
Zobacz także:
Czterech zawodników nagrodzonych! Przyznano bonusy po KSW na PGE Narodowym
Pudzianowski i Szpilka lepsi od "Lewego". Pomogli pobić rekord