-15 stopni, a Pudzianowski? "Katastrofy nie ma"
Ostatnimi czasy w Polsce mrozy dają się we znaki. Jednak dla Mariusza Pudzianowskiego nie robi to problemu, jego poranny trening nie uległ zmianie. Tym razem jednak wyciągnął wnioski względem poprzedniego dnia i dokonał pewnej zmiany.
Nie ma się co jednak dziwić, bo "Pudzian" prowadzi aktywny tryb życia. Swoje robią codzienne treningi z samego rana. Nawet, gdy pogoda nie rozpieszcza, to były strongman nie poddaje się i dba o swoją rutynę.
Ostatnimi czasy pogoda w Polsce uległa znacznej zmianie. W naszym kraju zrobiło się mroźnie, przez co Pudzianowski we wtorek (9 stycznia) biegał przy -19 stopniach Celsjusza.
W kolejnym dniu temperatura nieco się poprawiła, co zauważył oczywiście zawodnik MMA. Mimo to wyciągnął wnioski z poprzedniego treningu i postanowił dokonać zmiany w swoim ubiorze, o której poinformował.
- Trochę lżejszy mrozik, bo z -15, więc katastrofy nie ma. Już nie ma strugania, dzisiaj rękawice piankowe zakładam, ściągacze na kolana, tam gdzie najwięcej ciepła uchodzi - powiedział w nagraniu, które dodał na swoim oficjalnym koncie na Instagramie.
Przeczytaj także:
Ogromna burza. Dopuścili go do walki z tętniakiem mózgu?