Przed KSW 22: Bedorf - Thompson

Karol Bedorf - Oli Thompson to piąta walka sobotniej gali KSW 22. Kto zwycięży w pierwszej z dwóch walk, które wyłonią potencjalnych mistrzów dywizji ciężkiej?

Jakub Madej
Jakub Madej

Piąte starcie sobotniego KSW wyłoni pierwszego pretendenta do tytułu mistrzowskiego w wadze ciężkiej. Zwycięzca tej walki, zmierzy się z wygranym Nastula vs Asplund. Już teraz pojedynek "Coco" z zawodnikiem ZT Fight Skool budzi wielkie emocje, gdyż jeden z nich, zmierzy się najprawdopodobniej ze złotym medalistą z Atlanty.

Oli Thompson to fighter, który przymierzany był już do wielu Polaków. Gdy rozmawiałem z nim we wrześniu ubiegłego roku, wyzwał na pojedynek Mariusza Pudzianowskiego. Od tamtej pory, Oli zmusił ciosami do odklepana Ivana Pioneera. W grudniu miał zmierzyć się z najlepszym polskim zawodnikiem wagi ciężkiej - Damianem Grabowskim, jednak gala organizacji MMC Fight Club została odwołana. Thompson miał pecha do polskich wojowników, jednak już podczas sobotniego wydarzenia zmierzy się z pnącym się w górę Karolem Bedorfem.

Thompson jest byłym strongmanem urodzonym w Anglii. W swojej karierze stoczył 14 pojedynków, w tym dwie w największej organizacji MMA na świecie - UFC. Doświadczenie wyniesione ze światowych gal mieszanych sztuk walki może okazać się ogromnym plusem w walce. Porażki z Shawnem Jordanem czy Philipem De Friesem przed czasem nie wyglądają zbyt dobrze na papierze, jednak kilka przydatnych rzeczy zza oceanu, Thompson musiał ze sobą przywięść, co przyda mu się już na KSW 22.

Bedorf to bardzo dobrze rokujący fighter, który z walki na walkę potrafi zaskoczyć fanów mieszanych sztuk walki. Ostatnią porażkę poniósł na gali KSW 15, gdzie jednogłośną decyzją sędziów pokonał go Rogent Lloret. Na KSW 18 i KSW 20 pokazał się jednak z dużo lepszej strony. Pokonał wtedy Davida Olivę i Karla Knothe. Obydwa starcia kończyły się jednak decyzją. Czy sobotnia walka również zakończy się w ten sposób?

Ostatnie zwycięstwo przed czasem "Coco" odniósł w grudniu 2009 roku, gdzie kimurą poddał Arunasa Viliusa. Karol będzie chciał na KSW 22 udowodnić nam, że potrafi wygrywać przed czasem. Oby takie założenie go nie zgubiło, bo z historii wielu zawodników MMA wiemy, że myślenie o zakończeniu pojedynku przed walką może poważnie zgubić i starcie kończy się ostatecznie decyzją.

W piątej walce KSW 22 zobaczymy dwóch silnych zawodników wagi ciężkiej, którzy mają szansę stać się przyszłością tego sportu w Europie. Z jednej strony mamy Thompsona, który będzie chciał udowodnić, że po porażkach w UFC wziął się porządnie za siebie. Z drugiej strony stać będzie Karol Bedorf, który po zwycięstwach nad Knothe i Olivą będzie próbował przedłużyć dobrą passę zwycięstw, zwyciężając nad głośniejszym w Polsce nazwiskiem. Mimo, iż jest to pojedynek w najcięższej dywizji, możemy spodziewać się bardzo dobrej walki, z mocnymi ciosami, które może zakończyć się przed czasem.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×