Ronda Rousey: Jestem gotowa umrzeć w klatce

Wzrastają emocje przed sobotnią galą UFC 170. W walce wieczoru niepokonana Ronda Rousey będzie chciała obronić pas w dywizji kobiet, a jej rywalką będzie Sara McMann.

Maciej Szumowski
Maciej Szumowski
Do tej pory Ronda Rousey oraz Sara McMann wypowiadały się o sobie z wielkim szacunkiem. Walka zbliża się nieustannie, więc popularna "Rowdy" w swoim stylu stara się sprowokować rywalkę.

- Uważam, że mam w sobie więcej z wojownika niż ona. Wiem, że tytuł mistrzowski nie jest dla niej tak ważny jak dla mnie. Sara musi wrócić do domu do swojego dziecka, podczas gdy ja mogę sobie pozwolić na pełne skupienie na sobie. W przeciwieństwie do niej, jestem gotowa umrzeć w tej klatce - powiedziała medalistka olimpijska w judo w Pekinie sprzed sześciu lat.

27-letnia Amerykanka z Kalifornii twierdzi jednak, że jej rywalka jest dobrą zawodniczką. - Sara na papierze jest świetną sportsmenką i teoretycznie jesteśmy bardzo zbliżone do siebie jeśli chodzi o umiejętności, dzięki czemu wiele osób interesuje się tą walką.

Gala UFC 170 odbędzie się 22 lutego w Las Vegas. Oprócz pojedynku pań w oktagonie zobaczymy też takich zawodników jak Daniel Cormier czy Rory MacDonald.

Źródło: mmarocks.pl

Piotr Hallmann: Mam nadzieję, iż dojdzie do tego, że będę walczył z najlepszymi

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×