Pretendent do pasa KSW przegrał na oczach Putina. Walka z Mańkowskim zagrożona?
Michail Tsarev przegrał przez poddanie z Jesse Taylorem na gali S-70 w Soczi. 31 października Rosjanin ma zmierzyć się z mistrzem KSW w wadze półśredniej, Borysem Mańkowskim.
"Samotny Wilk" był bezradny w starciu z byłym rywalem Mameda Chalidowa. Taylor na samym początku pojedynku przejął inicjatywę i sprowadził walkę do parteru. Tam po koniec 1. rundy złapał duszenie gilotynowe i zmusił Tsareva do poddania. Pojedynek z trybun obserwowali Władimir Putin oraz Dmitrij Miedwiediew, którzy kibicowali swojemu rodakowi.
Porażka Tsareva może pozbawić go szansy na zdobycie pasa KSW. Polska federacja może odebrać Rosjaninowi prawo pretendenta w starciu z Mańkowskim. Ostatnio taka sytuacja zdarzyła się przy okazji walki Petera Grahama z Karolem Bedorfem. Australiczyk również przed pojedynkiem na KSW 31 doznał porażki na rosyjskiej ziemi.
