KSW 33 najdroższą galą w historii. Ekspert ocenia

Już 28 listopada w Krakowie odbędzie się wyczekiwana gala KSW 33. W walce wieczoru Michał Materla zmierzy się z Mamedem Chalidowem o pas wagi średniej. Gala może przynieść duże dochody polskiej federacji, ale koszty związane z nią również są wysokie.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Michał Stawowiak/Fokusmediacompl/Newspixpl / Michał Stawowiak/Fokusmedia.com.pl/Newspix.pl

W karcie walk nadchodzącego wydarzenia znajduje się dziewięć pojedynków, w tym aż trzy o pasy mistrzowskie. Transmisja z gali odbędzie się w systemie pay-per-view, a koszt wykupu praw do jej oglądania to 40 zł.

Jacek Łosak z portalu MMAbiznes.pl ocenia koszta, jakie KSW poniesie w związku z krakowską galą - Po pierwsze wynajem samej hali, który w dużej części rok temu sfinansowało miasto, w tym roku nie tylko został pokryty w całości z pieniędzy KSW, ale również jest wyższy niż rok temu. Jak donosiły media w trakcie rozmów właścicieli Konfrontacji z halą, cena wynajmu mogła wzrosnąć dwukrotnie z około 160 tysięcy, do ponad 300 tysięcy złotych. Ostatecznie po negocjacjach cena nie przekroczyła kwoty 300 tysięcy. Po drugie, sama walka wieczoru ma być najdroższą w historii polskiego MMA. Norbert Sawicki, menadżer Michała Materli mówił o łącznej kwocie wypłat przekraczającej milion złotych. Natomiast Martin Lewandowski, współwłaściciel Federacji potwierdził, że cała karta walk jest również najdroższą w historii organizacji - powiedział ekspert.

Czy dochody z transmisji i biletów będą duże większe niż wydatki? Tauron Arena w Krakowie ma być wypełniona przez komplet 18 tysięcy widzów. Spodziewana sprzedaż PPV z gali może przynieść ponad 5 milionów złotych federacji zarządzanej przez duet Lewandowski i Kawulski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×