Walka legendy odwołana na ostatnią chwilę! Nie było powrotu Fiodora Jemieljanienki

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  / Na zdjęciu: Fiodor Jemieljanienko (z lewej)
Getty Images / / Na zdjęciu: Fiodor Jemieljanienko (z lewej)
zdjęcie autora artykułu

Katastrofalne wieści mieli do przekazania kibicom włodarze organizacji Bellator. Z karty walk 172. gali w trakcie trwania imprezy usunięto starcie Fiodora Jemieljanienki (36-4-1).

Legendarny Rosjanin w walce wieczoru kalifornijskiej imprezy miał zmierzyć się z weteranem UFC, Mattem Mitrionem. Amerykanin w ostatniej chwili musiał podjąć decyzję o rezygnacji z udziału w starciu.

Przyczyną wycofania się byłego futbolisty był problem zdrowotny. Przeciwnik "Ostatniego Cara" trafił do szpitala z powodu kamieni nerkowych. Mitrione chciał walczyć, ale nie pozwoliła mu na to Komisja Stanowa. Prezydent Bellatora Scotta Cokera nie miał wyboru - musiał zdjąć walkę z rozpiski imprezy.

W obliczu problemów, do batalii z Fiodorem Jemiejlanienką zgłosili się Chael Sonnen, Muhammed Lawal i Tito Ortiz, czyli główne gwiazdy federacji. Na finalizację ewentualnego zastępstwa zabrakło jednak czasu.

Nową najważniejszą potyczką wieczoru wybrano zatem pojedynek wagi lekkiej pomiędzy Joshem Thomsonem a Patrickym Freirem.

Dla Jemieljanienki miał być to długo oczekiwany powrót do Stanów Zjednoczonych. Tym samym 40-letni wojownik miał zadebiutować w okrągłej klatce Bellatora. Za oceanem, weteran wcześniej bił się dla nieistniejącej już federacji Strikeforce.

Morata i Bale dali zwycięstwo Realowi. Zobacz skrót meczu z Espanyolem [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Fiodor Jemieljanienko jeszcze zawalczy dla Bellatora?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
Marcin Sośnicki
19.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Pudzianowskiemu dajcie walkę z fiodorem,zobaczymy w tedy ile jest wart dominator hehehe żałosne.