"El Testosteron", "Bestia" i "Popek". Najsłynniejsze "freak fighty" Mariusza Pudzianowskiego

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
fot. kswmma.com

Bob Sapp
Niestraszna "Bestia" z Ameryki

W 2012 roku, po walkach czysto sportowych z Timem Sylvią czy Jamesem Thompsonem, "Pudzian" wykonał krok wstecz w karierze, konfrontując się z Bobem Sappem, niegdyś postrachem ringów w Japonii na galach legendarnej organizacji Pride FC. Jednak pieć lat temu, kiedy Sapp przyjeżdżał do Polski, już od dawna nie był zawodnikiem, który mógł jakkolwiek zagrozić poważnym zawodnikom wagi ciężkiej. 

Przydomek "Bestia" w starciu z Mariuszem Pudzianowskim nie znalazł odzwierciedlenia. Sapp szybko znalazł się na macie ringu i raczej nie miał ochoty dalej walczyć. 39-sekund w wykonaniu Amerykanina kosztowało KSW kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Zresztą zawodnik z Seattle zrobił w Polsce duże show, z czego jest znany. Kibice pamiętają m.in. jak jadł tort z twarzą "Pudziana" i porównywał Polaka do płaczącej laleczki - marketing pełną parą. Sapp dawał też krótsze walki w karierze, niż ta w KSW, bo poddawał się już nawet po 12 sekundach.

"Bestia" w MMA stoczyła 31 zawodowych pojedynków, z których wygrała 11.

"Wściekły Grek" nie zagroził "Pudzianowi". O kolejnej wygranej mistrza świata strongmanów przeczytasz na kolejnej stronie. 

Czy Mariusz Pudzianowski ma szansę zdobyć pas mistrzowski KSW w wadze ciężkiej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Antek Pyta Zgłoś komentarz
    PUDZIAN TO TYPOWY KLOC KAZDY KELNER CHUDY MU WPIER==LI ZA KAZDYM RAZEM , OSIOL I MATOL SORY GREGORY