UFC Austin: Marcin Tybura i Oskar Piechota zrobili wagę

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram /  / Na zdjęciu: Marcin Tybura (z lewej)
Instagram / / Na zdjęciu: Marcin Tybura (z lewej)
zdjęcie autora artykułu

W limitach wagowych przed galą UFC Fight Night 126 zmieścili się dwaj reprezentanci Polski - Marcin Tybura (16-3) i Oskar Piechota (10-0-1).

W tym artykule dowiesz się o:

Przed galą w teksańskim Austin doszło do dość nietypowego zjawiska - nie odbyła się oficjalna ceremonia ważenia. Wszyscy zawodnicy spotkali się zatem tylko raz, podczas porannego, zamkniętego wydarzenia.

Jako pierwszy w oktagonie zaprezentuje się Oskar Piechota, który weźmie udział w walce otwarcia. Jego przeciwnikiem będzie Tim Williams. Na ważeniu "Imadło" był cięższy o pół jednostki.

W drugiej walce wieczoru zaprezentuje się nasz najlepszy "ciężki". Rywalem Marcina Tybury w klatce będzie "Bestia" ze Stanów Zjednoczonych, Derrick Lewis. Amerykanin na ważeniu okazał się być dużo cięższym wojownikiem!

Start gali o północy. Cała impreza zostanie pokazana na antenie Polsatu Sport.

Wyniki ważenia:

Karta główna 170 lbs: Donald Cerrone (169.5) vs. Yancy Medeiros (170.5) 265 lbs: Marcin Tybura (247) vs. Derrick Lewis (264) 155 lbs: James Vick (155.5) vs. Francisco Trinaldo (156) 170 lbs: Thiago Alves (170.5) vs. Curtis Millender (171) 145 lbs: Brandon Davis (146) vs. Steven Peterson (145.5) 155 lbs: Sage Northcutt (155.5) vs. Thibault Gouti (155.5)

Karta wstępna 155 lbs: Carlos Diego Ferreira (155.5) vs. Jared Gordon (156) 170 lbs: Geoffrey Neal (171) vs. Brian Camozzi (171) 125 lbs: Joby Sanchez (125) vs. Roberto Sanchez (126) 135 lbs: Sarah Moras (135.5) vs. Lucie Pudilova (134.5) 170 lbs: Josh Burkman (170.5) vs. Alex Morono (170.5) 185 lbs: Oskar Piechota (185.5) vs. Tim Williams (185)

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #17: Owczarz i Narkun przed galą KSW 42 (wideo)

Źródło artykułu:
Czy Polacy wygrają w Austin
Tak, wygrają obaj
Wygra tylko Piechota
Nie, obaj przegrają
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
Jestdobrze
19.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marcinku masz twardy baniak ale za malo pary by powalic Lewisa poklepales go poprzytulales i przyjeles 2 razy. Raz w 1 rundzie 1 w 3 szkoda.