Traumatyczne przeżycia Rondy Rousey. Gwiazda MMA opowiedziała o samobójstwie ojca
Gdy Ronda Rousey była małą dziewczynką, przeżyła ogromną traumę. Jej ojciec popełnił samobójstwo. Mistrzyni MMA po latach opowiedziała o tych chwilach.
Lekarze nie dawali mu nadziei na wyleczenie. Ich diagnoza brzmiała niczym wyrok: choroba ojca wojowniczki zakończy się śmiercią. - Mój tata postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Każdego dnia odczuwał ogromny ból. Nie mógł już pracować, czuł się jakby był hamulcem dla rodziny - opowiedziała Rousey.
- Pamiętam, kiedy odszedł. Mówiłam sobie, że wyjechał w podróż służbową. To był mój sposób radzenia sobie z tym. Był najlepszym ojcem. To niesamowity człowiek, gdyby taki nie był, to nie płakałabym - mówiła wzruszona Rousey.
31-latka ma za sobą debiut w WWE. Podczas gali WrestleMania 34 była mistrzyni UFC odniosła zwycięstwo. Była to dla niej bardzo ważna chwila. - To mój drugi najlepszy dzień w życiu, zaraz po ślubie - dodała.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #19: czołowy polski sędzia obala mit dotyczący walki Jędrzejczyk - Namajunas