Mamed Chalidow obejrzał pierwszą walkę z Narkunem. "Brawo Tomek"
Były mistrz KSW w wadze średniej, Mamed Chalidow (34-5-2) już 1 grudnia zmierzy się w rewanżu z Tomaszem Narkunem. Czeczen z polskim obywatelstwem jeszcze raz obejrzał pierwszy pojedynek z "Żyrafą" i zapowiada, iż wyciągnie wnioski z porażki.
38-letnia żywa legenda polskiej federacji przyznała, że zbyt łatwo dał się zaskoczyć w parterze. - Nie mogłem mu pozwolić cały czas atakować. Zacząłem odpowiadać uderzeniami i w bijatyce wpadliśmy do parteru. Odruchowo złapał ten trójkąt, a ja popełniłem błąd. Brawo Tomek - powiedział Mamed Chalidow.
Do rewanżu podopieczny Pawła Derlacza i Szymona Bońkowskiego przygotowuje się w Olsztynie oraz Warszawie. Pomimo porażki, jest on faworytem bukmacherów drugiego starcia z Tomaszem Narkunem.
"Żyrafa" jako pierwszy zawodnik w federacji KSW znalazł sposób na pokonanie Mameda Chalidowa i przerwał jego ośmioletnią serię walk bez porażki w MMA.
ZOBACZ WIDEO ACB 90: trener Marcina Helda ocenił walkę w Moskwie