UFC szykuje wielką galę na stadionie w Australii. Pojedynek o pas walką wieczoru

Ultimate Fighting Championship może pobić swój rekord frekwencji podczas jednej gali. Organizacja szykuje wielką imprezę w Australii.

Maciej Szumowski
Maciej Szumowski
gala UFC Getty Images / Na zdjęciu: gala UFC
W jednej z walk wieczoru sobotniej gali UFC 236 w Atlancie Israel Adesanya pokonał Kelvina Gasteluma i został tymczasowym mistrzem wagi średniej. Pełnoprawny tytuł należy do Roberta Whittakera. W związku z tym, Nigeryjczyk w kolejnym starciu powinien zmierzyć się z Australijczykiem.

Zobacz także: Prezes UFC zachwyca się nowym mistrzem. "Stał się gwiazdą jak Conor McGregor"

Prezes organizacji, Dana White, doskonale wie, że pojedynek unifikacyjny zapowiada się na hit sprzedażowy, w związku z czym zamierza zarobić jak najwięcej. Szef Ultimate Fighting Championship podczas spotkania z mediami zapowiedział, że do konfrontacji nie dojdzie podczas zwykłej, przeciętnej gali.

Plany White'a są ambitne. - Mieliśmy planować tę walkę w Stanach Zjednoczonych, ale na pewno tego nie zrobimy. To będzie coś ogromnego i niesamowitego. Zrobimy to na stadionie w Australii, nie w zwykłej hali. Moi ludzie już nad tym pracują - ogłosił.

ZOBACZ WIDEO Szalone i efektowne walki na gali One FC: A New Era w Tokio

Zobacz także: Rocky Warriors Cartel 2: polski weteran UFC powrócił na zwycięski tor. Szybka wygrana Stasiaka

Wydaje się, że organizacja wielkiej gali w Australii jest możliwa. Galę UFC 193 na Etihad Stadium w Melbourne, jesienią 2015 roku, obejrzała rekordowa liczba 56214 fanów, co daje trzeci wynik frekwencji podczas imprezy MMA na świecie. Druga pozostaje gala KSW 39 w Warszawie z wynikiem 57766, a królem notowania jest gala Pride Shockwave z 2002 roku, którą obejrzało aż 71 tysięcy fanów.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Czy UFC pobije swój rekord?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×