Babilon MMA 11. Nowy rywal dla Daniela Skibińskiego. Trudne wyzwanie przed Polakiem
- Lom-Ali Nalgijew walczy inaczej niż Marif Pirajew ale nie ulega wątpliwości, że będzie jego godnym zastępcą – mówi Daniel Skibiński, którego 13 grudnia na gali Babilon MMA 11 w Radomiu czeka pierwsza obrona pasa mistrzowskiego.
Waldemar Ossowski
Materiały prasowe
/ Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl
/ Na zdjęciu: Daniel Skibiński
Zobacz także: Cindy Dandois zaatakowana. Pobił ją były narzeczony
Stylistycznie to dwa różne światy, Pirajew to grappler dążący do parteru, zaś Nalgijew znacznie lepiej radzi sobie w stójce, ale pamiętajmy, że dobry jest także w parterze. Jego styl to połączenie boksu i zapasów, czyli pankration, dyscyplina w starożytnych igrzyskach olimpijskich.
Legitymujący się rekordem 18-7 Lom-Ali Nalgijew ma serię 4 zwycięstw. W lipcu ten zawodnik, który występował dla czołowych rosyjskich organizacji takich jak M1-Global i ACB, przyjechał do Polski w roli zastępcy Olega Kosinova na galę RWC w Gdyni. Zmiana przeciwnika okazała się fatalne w skutkach dla wracającego do MMA po długiej przerwie Igora Michaliszyna, który przegrał z Nalgijewem w 1. rundzie.
Zobacz także: Magomed Magomedow rywalem Mateusza Rębeckiego
Gala w Radomiu odbędzie się 13 grudnia, ale to zupełnie nie przeszkadza zawodnikowi Ankosu Poznań. - Niektórzy mogą widzieć w tym problem, ale ja przesądny nie jestem, choć ostatnio polubiłem jedną cyfrę - 28. Mój syn Jan przyszedł na świat 28 maja, a więc 3 dni przed poprzednią walką. Zresztą wtedy mój rywal zmienił się jeszcze bliżej gali, a Rosjanina Zalimkhana Yusupova zastąpił Brazylijczyk Adriano Rodrigues - przyznał Skibiński, którego na Mazowszu czeka jubileuszowy dwudziesty występ w MMA.ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #38 (highlights): piekielny nokaut wysokim kopnięciem