Boks. Ambitna postawa legendy UFC. Były mistrz świata górą

Doskonale znany polskim kibicom Steve Cunningham pokonał jednogłośnie na punkty Franka Mira w jego bokserskim debiucie na gali Triller w Atlancie. Legenda UFC postawiła się jednak byłemu mistrzowi świata w wadze junior ciężkiej.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Getty Images
Mir walczył ambitnie. Przez pierwsze cztery rundy starał się na równi rywalizować z Cunninghamem i nie przyjmował zbyt wiele celnych ciosów. Końcówka pojedynku to jednak dominacja pięściarza z Filadelfii.

Werdykt był jednogłośny. Sędziowie punktowali walkę 60-54, 60-54 i 58-56 dla Cunninghama, który wygrał po raz pierwszy od 2017 roku. "USS" odniósł jubileuszowe, 30. zwycięstwo w zawodowej karierze.

Steve Cunningham to były mistrz świata federacji IBF w wadze cruiser. Amerykanin stoczył aż pięć pojedynków z Polakami - dwukrotnie z Tomaszem Adamkiem i Krzysztofem Włodarczykiem oraz z Krzysztofem Głowackim.

Nie wiadomo, czy Frank Mir potraktuje przygodę z boksem poważnie i kibice zobaczą go w kolejnych pojedynkach. Z pewnością jednak były mistrz UFC w wadze ciężkiej sprawdzi się w walkach na gołe pięści, gdyż podpisał kontrakt z organizacją Bare Knuckle FC.

Pojedynek Cunninghama z Mirem na gali Triller w Atlancie był jedną z walką poprzedzających główne starcie, w którym youtuber Jake Paul zmierzy się z utytułowanym zawodnikiem MMA, Benem Askrenem.

Zobacz także:
Wielkie MMA w TVP Sport. Stacja nabyła prawa do gal dużej organizacji
Mistrz szykuje się do walki. Duże wzmocnienie w EFM SHOW

ZOBACZ WIDEO: Michał Materla mówi o kulisach rozstania z KSW. Opowiada o ambitnych planach EFM SHOW
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×