Mocne słowa Mańkowskiego po KSW 66. "Nic to nie zmieni"
Borys Mańkowski był blisko zdobycia mistrzowskiego pasa wagi lekkiej KSW. W walce wieczoru gali w Szczecinie przegrał jednak minimalnie na punkty z Marianem Ziółkowskim. "Diabeł Tasmański" już wyciągnął wnioski z tego pojedynku.
Poznaniak wygrał na kartach sędziów punktowych dwie pierwsze rundy starcia mistrzowskiego. Kolejne dwie przegrał, a również w ostatniej lepsze wrażenie wywarł Ziółkowski, który po ogłoszeniu werdyktu mógł cieszyć się z drugiej obrony pasa w wadze do 70,3 kg.
Borys Mańkowski to były mistrz kategorii półśredniej KSW (2014-2017). W Szczecinie 32-latek doznał pierwszej porażki od marca 2019 roku. Jego seria trzech zwycięstw została przerwana.
Gwiazdor KSW zapowiedział, że w 2022 roku planuje stoczyć jeszcze minimum dwie walki.
Czytaj także:
KSW 66. Znamy wyniki porannego ważenia. Dwie zmiany w karcie walk
Potworny nokaut! "Terminator" wraca do klatki KSW [WIDEO]