UFC 272. Wojna Oleksiejczuka z Jacobym. Zadecydowali sędziowie
Niestety, Michał Oleksiejczuk (16-5) przegrał na punkty z Dustinem Jacobym (17-5-1) w walce otwarcia gali UFC 272 w Las Vegas. Po udanym początku "Husarz" dał rozwinąć skrzydła swojemu rywalowi.
Amerykanin świetnie trafił Polaka na początku drugiego starcia. Oleksiejczuk chwiał się na nogach, wydawało się, że Jacoby zaraz zakończy pojedynek. 27-latek z Barek przetrwał jednak kryzys, a później... sam przeszedł do ataku! Szaleńcze tempo zabrało jednak żniwo, po obaj byli już bardzo zmęczeni. W końcówce to "Husarz" trafiał częściej, rywal coraz częściej nie trzymał gardy.
W trzeciej rundzie sędzia przerwał walkę, bo Jacoby ponownie włożył palec w oko Oleksiejczuka. Chwilę później 33-latek z Kolorado ruszył śmielej, zepchnął Polaka do defensywy i wywarł lepsze wrażenie do końcowego gongu.
Po 15 minutach walki o werdykcie decydowali sędziowie. Jednogłośną decyzją sędziów (3x 29-28) zwyciężył Dustin Jacoby. "The Hanyak" dzięki tej wygranej może liczyć na awans do czołówki rankingu kategorii półciężkiej.
Michał Oleksiejczuk przegrał po raz trzeci w UFC. W największej organizacji MMA na świecie rywalizuje on od 2017 roku.
Zobacz także:
-> KSW wpiera Ukrainę. Wspaniały gest i sankcja wobec Rosji
-> Narkun był bezradny. To była totalna dominacja Phila De Friesa [WIDEO]