Ferrari utarło nosa McLarenowi

Sobotnie kwalifikacje zdominowały bolidy z Maranello, których nie zdołał rozdzielić ani Lewis Hamilton, ani Heikki Kovalainen. Ekipa Stefano Doenicaliego potwierdziła tym samym, że jest groźna na każdym torze.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Felipe Massa zaraz po zakończeniu kwalifikacji powiedział dziennikarzom, że nie może uwierzyć w to, czego dokonał. - Nadal nie wierzę, że zdobyłem pole position. Starałem się bardzo mocno. Jest to miejsce, o którym zawsze marzyłem przyjeżdżając do Monako. Na początku miałem problemy z pokonywaniem drugiego sektora, ale w końcu udało się, miałem dobre okrążenie. Bolid był idealnie przygotowany. Naprawdę nadal jestem oszołomiony tym, co się stało. Moje pierwsze szybkie okrążenie nie było złe, ale wiedziałem o stracie do Kimiego i Lewisa. Byłem pewny tego, że mogę pojechać jeszcze lepiej, ale z drugiej strony oni również mogli się poprawić. W końcu udało się. Wykonałem perfekcyjnie jedno okrążenie, co w Monako jest praktycznie niemożliwe! - stwierdził szczęśliwy Massa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×