Seat Leon Supercopa: Damian Sawicki wicemistrzem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pomimo największej ilości zwycięstw w tym roku, bo aż 5, i liderowaniu klasyfikacji generalnej przez praktycznie cały sezon z dwoma małymi przerwami, Damianowi Sawickiemu zabrakło w miniony weekend szczęścia do osiągnięcia ostatecznego sukcesu i przypieczętowania sezonu 2010 tytułem mistrzowskim w serii SEAT Leon Supercopa. Puchar za pierwsze miejsce przypadł Szwedowi Andreasowi Simonsenowi, triumfującemu jedynie 2-krotnie. Damian Sawicki musiał zadowolić się tytułem wicemistrza, który zdobył po poważnym wypadku w sobotnim wyścigu.

Ostatnia w tym sezonie runda mistrzostw SEAT Leon Supercopa rozpoczęła się dla 27-letniego Polaka bardzo dobrze. W półgodzinnym piątkowym treningu, przewodzący w klasyfikacji generalnej Damian Sawicki zajął 2. miejsce. To niestety był koniec dobrych wiadomości dla Polaka w ten weekend. W sobotnich porannych i mokrych kwalifikacjach Damiana dopadły problemy natury technicznej. Silnik w jego aucie był już na końcu swojego "cyklu życiowego" i Damian uskarżał się na ciągły brak mocy oraz prędkości. Skończyło się to tak, że 3-krotny zdobywca pole position musiał ustawić swojego Leona dopiero na 13. polu startowym w pierwszym wyścigu weekendu. Aby uniknąć niespodzianek, po "czasówce" mechanicy zespołu Aust Motorsport wymienili jednostkę napędową na nową.

Deszczowa pogoda utrzymywała się nadal i pierwszy bieg na niemieckim torze Hockenheimring, podobnie jak sesja kwalifikacyjna, został rozegrany na bardzo mokrej nawierzchni. Ponieważ Szwed Andreas Simonsen, który był trzeci w punktacji i tracił przed ostatnią rundą mistrzostw do Damiana 6 punktów, startował z trzeciego miejsca, Polak musiał gonić czołówkę i jednocześnie uciekać przed Shane Williamsem, ówczesnym wiceliderem tabeli (strata 3,5 pkt), który rozbił się w czasówce bez ustanowienia czasu okrążenia i rozpoczynał zmagania z końca stawki.

Damian Sawicki wystartował bardzo dobrze i szybko przesunął się na 8. lokatę, na następnym okrążeniu awansował o kolejną pozycję i na czwartym "kółku" atakował Shane Williamsa. Kierowca z RPA bardzo zacięcie walczył z Polakiem i gdy ten był już przed nim, Williams uderzył w tył auta naszego zawodnika, przez co Damian znalazł się w pułapce żwirowej i spadł na 11. pozycję. Odrabiając straty dwa okrążenia później, samochód Polaka nie wyhamował przez zakrętem prowadzącym na sekcję toru o nazwie Motodrom i z całym impetem uderzył czołowo w barierę z opon i w murek. Zderzenie nastąpiło przy prędkości około 150 km/h. Damian opuścił samochód o własnych siłach, ale był mocno poobijany i został przewieziony najpierw do centrum medycznego na torze, a potem na dodatkowe badania do szpitala. Potwierdziły one, że pochodzącemu z Kudowy Zdroju zawodnikowi nic się nie stało. W dużo gorszym stanie był Leon, w którym zderzenia z barierą nie przetrwał cały przód. Po późniejszych analizach okazało się, iż najprawdopodobniej popsuł się jakiś element w układzie kierowniczym lub hamulcowym podczas starcia z Shane Williamsem i gdy Damian naciskał na pedał hamulca przed zakrętem, samochód już w ogóle nie reagował.

Nieukończenie sobotniego wyścigu i drugie miejsce na mecie Andreasa Simonsena oznaczało, że szanse Polaka na tytuł mistrzowski dramatycznie zmalały. Damian Sawicki spadł nawet na trzecią pozycję w punktacji i w niedzielnym starciu mógł walczyć przede wszystkim o wicemistrzostwo. Fantastyczną pracę wykonali mechanicy zespołu Damiana, którzy w ciągu nocy odbudowali całe zniszczone w wypadku auto. Przód Leona był zupełnie nowy, co widać na zdjęciach z zawodów.

Po starcie z 11. pozycji w niedzielę, kierowca zespołu Aust Motorsport przesunął się o dwie lokaty, po czym sukcesywnie wspinał się dalej do góry. Na siódmym okrążeniu zawodnik z Dolnego Śląska był już szósty i metę zawodów osiągnął na 5. miejscu. Andreas Simonsen ponownie zameldował się na drugiej pozycji, a Shane Williams nie dojechał do mety. Pozwoliło to Damianowi Sawickiemu awansować na drugą pozycję w punktacji i w efekcie zostać wicemistrzem serii SEAT Leon Supercopa 2010. Puchar za mistrzostwo powędrował do rąk szwedzkiego kierowcy Pole Promotion.

Po dwóch brązowych medalach (2007 i 2009) Damian Sawicki zdobył w tym roku srebro. To jego drugi najlepszy wynik w karierze po mistrzowskim tytule w międzynarodowych zawodach Formuły Lista Junior w 2002 roku. Pomimo tego, iż polski kierowca wyścigowy był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem SEAT Leon Supercopa w 2010 roku, zabrakło mu jednego elementu, na który nie ma żadnego wpływu - trochę szczęścia.

Damian Sawicki: Gratuluję Andreasowi Simonsenowi i chłopakom z zespołu Pole Promotion zdobycia podwójnego mistrzostwa. Nam zdecydowanie zabrakło w ten weekend szczęścia. Byliśmy szybcy cały sezon, pięć razy odgrywano na torach Mazurka Dąbrowskiego i otarliśmy się o mistrzostwo. Niestety w sobotę i niedzielę zabrakło tego czegoś. Serdecznie dziękuję całemu zespołowi z Frankiem na czele, organizatorom pucharu, którzy nakłonili mnie do startu w tym roku, rodzinie, przyjaciołom i oczywiście moim Partnerom oraz Sponsorom. Wielkie podziękowania należą się także kibicom i moim fanom, od których dostaję bardzo dużo miłych i ciepłych maili.

- Cały sezon 2010 był fantastyczny oraz bardzo emocjonujący i tak naprawdę już zaczyna się dla mnie kolejny. Więcej szczegółów będę mógł przekazać za jakiś czas, a teraz jadę na tydzień wypocząć, zregenerować się po sobotnim wypadku i naładować baterie. Cały czas jeszcze odczuwam skutki zderzenia. Nie wiem co się stało, ale chciałem zahamować do zakrętu i samochód nie reagował. Po prostu pojechał na wprost na bandę, nie mogłem nawet skręcić. Chłopcy z zespołu Aust Motorsport dokonali cudu. W przeciągu jednej nocy odbudowali auto, które wyglądało jak wrak. Dzięki temu mogłem jeszcze w niedzielę powalczyć o wicemistrzostwo. Bardzo im za to dziękuję i mam nadzieję, że z tak wysoce profesjonalnym teamem będę mógł współpracować również w przyszłości.

Statystyki sezonu 2010 SEAT Leon Supercopa:

Andreas Simonsen (mistrz): 2 zwycięstwa, 1 pole position, 2 najlepsze okrążenia, 9 podiów

Damian Sawicki (wicemistrz): 5 zwycięstw, 3 pole position, 6 najlepszych okrążeń, 7 podiów

Shane Williams (II wicemistrz): 2 zwycięstwa, 0 pole position, 2 najlepsze okrążenia, 8 podiów

Kwalifikacje:

1. Thomas Marschall 1.52,756

2. Petr Fulin +0,057

3. Andreas Simonsen +0,172

4. Mario Dablander +0,443

5. Patryk Pachura +0,713

13. Damian Sawicki +1,722

Sobotni wyścig:

1. Petr Fulin 15 okr. / 31.26,813

2. Andreas Simonsen +6,603

3. Thomas Marschall +9,599

4. Christian Bebion +16,958

5. Shane Williams RSA +18,215

6. Patryk Pachura POL +18,518

- Damian Sawicki POL +11 okr.

najszybsze okrążenie: Petr Fulin (CZE) - 1.54,579

Niedzielny wyścig:

1. Thomas Marschall 16 okr. / 26.20,425

2. Andreas Simonsen +3,485

3. Petr Fulin +4,331

4. Mario Dablander +5,533

5. Damian Sawicki +5,963

12. Patryk Pachura +28,948

najszybsze okrążenie: Shane Williams (RSA) - 1.37,449

Końcowa punktacja mistrzostw SEAT Leon Supercopa 2010 (po 15 wyścigach):

1. Andreas Simonsen 200 pkt.

2. Damian Sawicki 182

3. Shane Williams 180,5

4. Petr Fulin 134

5. Christian Bebion 133

15. Mateusz Lisowski 24

17. Patryk Pachura 17,5

Źródło artykułu:
Komentarze (0)