Ferrari dominuje w Spa, Kubica narzeka brak przyczepności

Pierwsza sesja treningowa rozpoczęła się na suchej nawierzchni, mimo że nad torem w Spa gromadziły się deszczowe chmury. Jak zwykle na piątkowych treningach poziom przyczepności jest bardzo niski. Robert Kubica był niezwykle zdenerwowany tym, iż jego bolid ślizgał się na torze. Polak narzekał również na zły balans samochodu. - Jesteśmy daleko w lesie! - tak krakowianin opisał swoją obecną sytuację u swoich mechaników.

Lepiej od Polaka radzili sobie dwaj kierowcy Ferrari, chociaż kilka razy wypadali z toru, po zbyt późnym hamowaniu. Felipe Massa przejechał 26 okrążeń i uzyskał czas 1:47.284 sek. Kimi Raikkonen był gorszy od swojego kolegi z teamu o 0,339 sek.

Kolejne miejsca zajęli zawodnicy McLarena. Lewis Hamilton również miał problemy z brakiem odpowiedniej przyczepności. Brytyjczyk pokonał 27 okrążeń. Heikki Kovalainen był czwarty z czasem 1:47,932 sek.

Udaną sesję treningową zaliczył zawodnik Renault - Fernando Alonso. Hiszpan uzyskiwał bardzo dobre czasy jednego okrążenia. Ostatecznie dwukrotny mistrz świata zajął piąte miejsce.

Drugi trening rozpocznie się o godzinie 14.

Wyniki 1. treningu