Petter Solberg ma sponsorów i jedzie do Norwegii

Petter Solberg nie zapłaci ze swojej kieszeni za Citroena Xsarę WRC, którym będzie się ścigał w mistrzostwach świata od najbliższego rajdu. Norweg długo czekał na WRC w swoim kraju i doczekał się. Nie mógł więc zawieść i mimo kłopotów znalazł sponsorów.

Paweł Świder
Paweł Świder

Już chyba na dobre skończył się trudny czas wątpliwości dla byłego mistrza Świata. Wciąż cieszący się ogromną popularnością Petter Solberg zebrał team sponsorski i nie będzie musiał wykładać prywatnych pieniędzy na starty w tegorocznym cyklu WRC.

34-letni kierowca zdradził, że podpisano pięć umów. Na pewno wpierać Solberga w startach będą firmy: Microsoft, Pareto oraz Hurtigruta Carglass. - Resztę zdradzę w przyszłym tygodniu. Mam w rękawie prawdziwego asa, więc zrobię wam niespodziankę. Póki co chcę to utrzymać w tajemnicy. Teraz mamy wyścig z czasem, żeby ze wszystkim zdążyć. Jest wielu ludzi rozsianych po całej Europie, który starają mi się pomóc. Za tydzień moje auto parkuje w Norwegii - stwierdził w swoim stylu Solberg.

Kierowca wystartuje we wszystkich pozostałych rundach mistrzostw Świata. Można jedynie żałować, że nie starczyło czasu na pokazanie się w Irlandii. Jak zapewnia sam zainteresowany, ogromnie cieszy się z powrotu do rajdów.

Jego Citroen Xsara WRC z rocznika 2006 będzie kosztował 5 mln koron. Dla porównania, jego brat Henning jeździ Focusem WRC za 20 mln.

Po rozstaniu z Subaru młodszy z braci Solbergów testował kilka aut, prowadził negocjacje z wieloma firmami, jednak wybór Citroena był najbardziej realną propozycją.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×