Podium dla Rosberga, Nakajima szczęśliwy z punktów

Mocnym akcentem rozpoczęli nowy sezon obaj kierowcy Williamsa. Nico Rosberg zdobył swoje pierwsze podium w karierze, inkasując 6 pkt. na swoje konto. Jego partner Kazuki Nakajima ukończył GP Australii na 6. miejscu.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Rosberg potwierdza zatem przedsezonowe zapowiedzi ekspertów, jakoby naradzała się nowa gwiazda niemieckich wyścigów. Ten 22-letni kierowca swoją konsekwentną jazdą w pełni zasłużył na 3. miejsce. - Jestem bardzo szczęśliwy. Bycie na podium Formuły 1 to naprawdę niesamowite uczucie. Cały team wykonał świetną pracę i osiągnęliśmy niezły postęp. Dziś dałem z siebie wszystko, ale to był naprawdę trudny wyścig, na ulicznym torze. Było upalnie i to nam nie pomagało. Wierzę, że w kolejnych wyścigach będziemy jeszcze silniejsi. Pragnę podziękować mojemu ojcu, który dzielnie mnie wspierał, robił wszystko, aby mógł się tu znaleźć. Mamy przyzwoity bolid, a wkrótce będziemy rozwijać niektóre jego elementy. Nie chcę popadać w euforię, ponieważ jeszcze wiele przed nami - stwierdził Niemiec.

Kazuki Nakajima może mówić o sporym szczęściu, po tym jak zderzył się z Robertem Kubicą. Japończykowi udało się natychmiast dojechać do boksu, gdzie mechanicy poradzili sobie ze skutkami drobnej stłuczki i kierowca Williamsa mógł kontynuować swoją jazdę. - Fantastycznie jest ukończyć wyścig i jeszcze zdobyć kilka punktów. To był ciężki wyścig pod względem fizycznym i jeszcze tyle się działo. Po starcie jakiś bolid przede mną obrócił się i uszkodził mi przednie skrzydło. Następnie było kilka wyjazdów samochodu bezpieczeństwa. Cała ekipa wykonała świetną pracę. Została zmieniona moja strategia. Jechaliśmy na 1 pit stop, dzięki temu mogłem zdobyć pierwsze punkty. Pod koniec miał miejsce kolejny incydent i znowu uszkodziłem przód swojego bolidu. Pokazałem, że dysponuje dobrym przygotowaniem fizycznym. Czekam z niecierpliwością na Sepang, tamtejszy tor znam o wiele lepiej - powiedział Nakajima.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×