Belgijskie odcinki nie wybaczają błędów - relacja z pierwszego dnia Rajdu Ypres

Już pierwszy odcinek belgijskiego klasyka miał dramatyczny przebieg. Wielu zawodników miało kłopoty i musiało pogodzić się z odpadnięciem z rywalizacji, a w najlepszym wypadku poniosło sromotne straty. Wśród nich znalazł się niestety też nasz rodzimy kierowca - Michał Sołowow.

Jacek Mazur
Jacek Mazur

Na pierwszym odcinku swój występ zakończył Francois Duval (Skoda Fabia S2000) rozbijając auto ledwie kilkaset metrów po starcie. Drugim pechowcem był Alex Benque (Opel Corsa S2000), rozbijając się nieco dalej podobnie jak Melissa Debackere, która zrolowała swojego Lancera Evo X.

Poza drogą na tym odcinku znaleźli się także Nicolas Vouilloz (Peugeot 207 S2000) czy Michał Sołowow (Peugeot 207 S2000), którym powrót na trasę zajął kilka minut. Na problemy techniczne narzekał z kolei weteran Patrick Snijers (VW Polo S2000).

Pierwszym liderem rajdu został Kris Meeke (Peugeot 207 S2000) wyprzedzając pięciokrotnego zwycięzcę tej imprezy Freddy Loixa (Peugeot 207 S2000) o 1,4 sek. Za duetem z Kronosa znalazła się Fabia Jana Kopeckiego +9,3 sek. i Punto Bernda Casiera +9,9 sek. Jedna z ciekawostek rajdu - Proton Satria Neo S2000 z Guyem Wilksem za kierownicą w wynikach pierwszego odcinka został sklasyfikowany na jedenastej pozycji.

Dwa kolejne odcinki to popis Loixa, który dwukrotnie wyprzedził Kopeckiego, a Meeke dwa razy musiał się zadowolić trzecim miejscem i po pierwszej pętli spadł w łącznej klasyfikacji za Loixa ze stratą 5,7 sekundy jednocześnie utrzymując 7,2 sek. przewagi nad Kopeckim. Czwartą pozycję utrzymuje lokalny kierowca Pieter Tsjoen (Peugeot 207 S2000) +23,4 sek., a w piątce ulokował się wybraniec programu BFGoodrich Drivers Team Thierry Neuville +26,4 sek.

Drugą pętlę od zwycięstwa rozpoczął lider rajdu - Loix poprawiając o 2,2 sekundy czas przejazdu tego odcinka z pierwszej pętli. Ponownie za jego plecami zjawili się Kopecky i Meeke. Czwarty był Vouilloz, który po wypadnięciu z trasy na pierwszym odcinku nie mógł odnaleźć tempa i trzeba przyznać, że tegoroczny Vouilloz to cień zeszłorocznego Mistrza IRC.

Na dwóch ostatnich odcinkach najszybszy był lider IRC Meeke, ale mimo to pierwszym dniu liderem rajdu pozostał Loix choć jego przewaga zmalała do 4,9 sekundy. Trzecie miejsce po bardzo równej walce utrzymał Kopecky, a tuż za podium znalazł się włoski specjalista od asfaltów Giandomenico Basso (Fiat Grande Punto S2000) choć jego strata do lidera to już 56,9 sekundy. Po kraksie Nuevilla do piątki awansował drugi przedstawiciel Skody Juho Haninen.

W klasyfikacji Mistrzostw Europy Michał Sołowow po wypadnięciu z trasy i stracie kilku minut na pierwszym odcinku specjalnym nie mógł zbyt wiele zdziałać i klasyfikację dnia zakończył na piątej pozycji. Liderem został czwarty w ogólnej klasyfikacji rajdu Basso, a na kolejnych miejscach znaleźli się Luca Betti, Corrado Fontana i największy dotychczasowy rywal Sołowowa w Mistrzostwach Europy Bułgar Krum Donchev.

W sobotę przed kierowcami do rozegrania jest kolejnych dziesięć trudnych odcinków specjalnych. Pierwszy rozpocznie się dopiero o 12:51, a do ostatniego pierwszy zawodnik powinien wystartować o 21:27 i około godziny później powinniśmy poznać zwycięzcę jednego z najlepiej obstawionych rajdów asfaltowych świata.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×