Jaka przyszłość czeka Roberta Kubicę? Zaskakujące słowa o polskim kierowcy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica
zdjęcie autora artykułu

Co dalej z Robertem Kubicą? Głos w sprawie jego przyszłości zabrał szef Alfa Romeo Racing ORLEN Fred Vasseur. Przekazał on bardzo dobre informacje.

W tym artykule dowiesz się o:

Szef Alfa Romeo Racing ORLEN Frederic Vasseur poinformował w rozmowie z motorsport-magazine.com, że Robert Kubica jest jednym z kandydatów do miejsca w składzie na sezon 2022.

- Tak, jest kandydatem. Jego feedback jest zawsze dobry, jest częścią zespołu. Zobaczymy, co się stanie, będzie miał jeszcze kilka pierwszych treningów w tym roku - podkreślił Francuz.

Decyzja ws. składu kierowców Alfa Romeo Racing ORLEN na sezon 2022 ma zostać podjęta w ostatnim kwartale roku. Czy już trwają poszukiwania kandydatów?

ZOBACZ WIDEO Nicki Pedersen wie już co zrobi, jeśli GKM spadnie z PGE Ekstraligi

- To moja sprawa. Rolą każdego szefa zespołu w padoku Formuły 1 jest przyglądanie się wszystkim kierowcom oraz seriom juniorskim. Musimy znać rynek, to część tego biznesu. Zawsze to robiłem, choć przez 3 lata trzymamy się tego samego składu kierowców - zaznaczył Vasseur.

Czy jedno z miejsc nadal należy do juniora Ferrari? Vasseur przekazał, że rozmowy na ten temat będą odbywać się w drugiej części roku. Wszystko jest uzależnione od tego, czy Alfa Romeo wciąż będzie sponsorem ekipy z Hinwil.

- Nie jest sekretem, że dyskutujemy o tym teraz. Wiemy, jaka jest sytuacja – PSA i FCA połączyły się. Alfa Romeo jest ikoniczną marką dla tej grupy, ale również Formuły 1. To pierwszy mistrz świata, wielka marka. W ciągu kilku miesięcy będzie ona prezentowała nowe auta, więc będzie to świetna okazja dla wszystkich. Rozmawiamy i mamy nadzieję, że niebawem ogłosimy decyzję - przyznał Francuz.

Czytaj także: > F1. Mercedes zdetronizowany. Max Verstappen kroczy po tytuł"Witam i o zdrowie pytam". Tak wyluzowanego Roberta Kubicy jeszcze nie było

Źródło artykułu: