Forlan uciszył wuwuzele! - relacja z meczu RPA - Urugwaj

RPA w pojedynku z Urugwajem zagrało bardzo słabo. Gospodarze mundialu nie potrafili praktycznie zagrozić bramce zawodników z Ameryki Południowej. Urugwaj przez całą potyczkę grał bardzo mądrzę i wygrał dzięki bramkom niezawodnego Diego Forlana i Alvaro Pereiry.

Kamil Górniak
Kamil Górniak

Pierwsze minuty pojedynku przebiegały raczej pod dyktando gospodarzy mundialu. W 4. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zrobiło się gorąco pod bramką Urugwaju, ale pewnie interweniowali obrońcy. 180 sekund próbowali odpowiedzieć gracze z Ameryki Południowej, ale Diego Forlan z 23. metrów z rzutu wolnego trafił jedynie w mur. Chwile potem znów mogło być groźnie pod bramką RPA, ale Luis Suarez znacznie chybił z boku pola karnego. Potem jednak gra nieco siadła i obie drużyny rozgrywały swoje akcje głównie w środku pola. Były próby strzałów, ale bardzo niedokładne.

Kilkanaście minut kibice musieli czekać na celny strzał. Najpierw w 23. minucie wprost w bramkarza RPA uderzył Edinson Cavani. 60. sekund później trybuny na stadionie ucichły. Na uderzenie z 30. metrów zdecydował się Forlan. Piłka odbiła się jeszcze od głowy zawodnika gospodarzy i wpadła do siatki tuż pod poprzeczką nad bezradnym Itumeleng Khune. Po zdobyciu bramki nadal przewagę mieli zawodnicy z Ameryki Południowej. W 33. minucie Suarez mógł zdobyć gola, ale po minięciu rywala w polu karnym trafił tylko w boczną siatkę. Właściwie na tym zakończyły się emocje pierwszej połowy.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Nadal przebieg gry kontrolował Urugwaj, który co jakiś czas zagrażał bramce gospodarzy mistrzostw. W 48. minucie z niewielkiej odległości przestrzelił Cavani. 180 sekund później doszło do dość problematycznej sytuacji. W polu karnym przewrócił się Suarez, ale arbiter ze Szwajcarii nie zdecydował się odgwizdać jedenastki. Zawodnikom z Republiki Południowej Afryki gra w tym spotkaniu wyjątkowo nie wychodziła. Urugwaj zdecydowanie górował nad rywalami praktycznie pod każdym względem.

W 66. minucie gospodarze byli bardzo bliscy wyrównania. Siboniso Gaxa dośrodkował z prawej strony w pole karne, a tam z kilku metrów głową minimalnie przestrzelił Katlego Mphela. To była właściwie pierwsza groźna akcja RPA w tych zawodach. Gdy gospodarze zaczęli śmielej sobie radzić zdarzyła się katastrofa. Suaraz został sfaulowany przez Khune w polu karnym za co bramkarz RPA wyleciał z boiska a Urugwaj dostał w prezencie rzut karny, który wykorzystał nie kto inny jak Diego Forlan. W doliczonym czasie gry gospodarzy strzałem z metr po wrzutce Suareza dobił Alvaro Pereira.

RPA - Urugwaj 0:3 (0:1)
0:1 - Forlan 24'
0:2 - Forlan (k.) 80'
0:3 - Alvaro Pereira 90+4'

Składy:

RPA: Itumeleng Khune - Siboniso Gaxa, Tsepo Masilela, Bongani Khumalo, Aaron Mokoena, Reneilwe Letsholonyane (57' Surprise Moriri), Kagisho Dikgacoi, Steven Pienaar (79' Moneeb Josephs), Teko Modise, Siphiwe Tshabalala, Katlego Mphela.

Urugwaj: Fernando Muslera - Diego Lugano, Diego Godin, Jorge Fucile (70' Alvaro Fernandez), Maximiliano Pereira, Diego Perez (90' Walter Gargano), Egidio Arevalo, Edinson Cavani (89' Sebastian Fernandez), Alvaro Pereira, Luis Suarez, Diego Forlan.

Żółte kartki: Steven Pienaar, Kagisho Dikgacoi (RPA).

Czerwona kartka: Itumeleng Khune (RPA - za faul).

Sędzia: Massimo Busacca (Szwajcaria).

Widzów: 42 658.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×