Mundial 2018. Neymar wyjaśnił emocjonalną reakcję. "To były łzy radości"
"To były łzy radości, przezwyciężenia trudności, zawziętości" - napisał Neymar o swojej emocjonalnej reakcji po ostatnim gwizdku w meczu Brazylia - Kostaryka (2:0). Płacz lidera Canarinhos po zakończeniu spotkania wywołał zdziwienie wśród kibiców.
Dlaczego Neymar płacze już po drugim meczu fazy grupowej mistrzostw świata? - zastanawiali się piłkarscy fani, widząc gwiazdora Paris Saint-Germain skrywającego twarz w dłoniach. Przecież strzelił bramkę, jego drużyna, z trudem bo z trudem, ale jednak wygrała, Brazylia przed ostatnią kolejką zmagań w grupie E jest w dobrej sytuacji, a mecz nie był z rodzaju tych o największym ciężarze gatunkowym.
Nie brakowało opinii, że łzy Brazylijczyka świadczą o braku charakteru i mentalnej słabości, i że źle wróżą jego drużynie. Neymar postanowił odpowiedzieć na te spekulacje i szybko wyjaśnił powody swojej reakcji."Nie każdy wie, co przeszedłem, żeby znaleźć się tu, gdzie jestem, gadają jak papugi. To były łzy radości, przezwyciężenia trudności, zawziętości i woli zwycięstwa. W moim życiu nic nigdy nie było łatwe, teraz też nie jest! Marzenie wciąż trwa, nie marzenie, CEL!" - napisał na Twitterze lider reprezentacji Brazylii.
Nem todos sabem o q passei pra chegar até aqui,falar até papagaio fala, agora fazer...O choro é de alegria, de superação, de garra.
— Neymar Jr (@neymarjr) 22 czerwca 2018
Na minha vida as coisas nunca foram fáceis, não seria agora né! O sonho continua, sonho não, OBJETIVO!
Parabéns pela partida rapaziada,vcs são FODA pic.twitter.com/dgdtK2zKei
Wiele wskazuje na to, że płacząc po zwycięstwie nad Kostaryką Neymar odreagowywał długą walkę o powrót do zdrowia po kontuzji odniesionej w trakcie sezonu ligowego. - Ze wszystkich ludzi tylko on wie, jak ciężko musiał walczyć, żeby być na mistrzostwach świata - mówił po meczu jego kolega z drużyny Thiago Silva.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.