Karim Benzema: Szkoda, że nie zaliczono mi hat-tricka, ale najważniejsza jest wygrana
Karim Benzema zaimponował skutecznością w pierwszym meczu Trójkolorowych na mundialu. Napastnik Realu Madryt cieszył się ze zwycięstwa oraz prawidłowego działania technologii goal-line.
Konrad Kostorz
Karim Benzema pokonał Noela Valladeresa w tuż przed przerwą z rzutu karnego oraz w 72. minucie, oddając mocny strzał pod poprzeczkę. Również przy drugim golu reprezentacji Francji snajper Królewskich również miał duży udział - jego strzał zatrzymał się na słupku, po czym piłkę za linię bramkową skierował golkiper Hondurasu, któremu zapisano gola samobójczego.- Przy bramce na 2:0 piłka trafiła w słupek, bramkarza i natychmiast zobaczyłem, że przekroczyła linię. Z mojej perspektywy technologia goal-line nie była tutaj potrzebna - zrelacjonował podopieczny Didiera Deschampsa.
Z postawy zawodników w pełni zadowolony był selekcjoner Les Bleus. - W pierwszej połowie nie wykorzystaliśmy kilku dogodnych okazji, ale wykazaliśmy się cierpliwością i to zaowocowało bramkami. Dobrze wiodło nam się podczas przygotowań i potwierdziliśmy to w meczu o stawkę. Na mundialu nigdy nie jest łatwo wygrać 3:0, dlatego mamy prawo się cieszyć - ocenił Deschamps.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.