Kolejne polskie złoto!

wątpiącymi ze swą konsekwencją pewnością to czapki z głów i kłaniać się! Ktoś zaraz powie że teraz przesadzam, że jeśli ktoś po prostu w czymś jest zdecydowanie najlepszy na świecie to 1 nie jest wielką sztuką wygrać w wstydem przegrać, 2 nie mieli za rywali mutantów czy nadzieanych, zgoda jasne ale właśnie podziwiam i doceniam ten całokształt to że nie proponują nam modnego w Polsce stylu zapewnieania kibiców że forma idzie idzie jak ten rak nieborak a te 20 porażek to taki wstęp w ramach przygotowań że oni to pokażą na IO za parę lat, nie. Oni codziennie udowadniali nam czego maożemy od nich powiem nieładnie rządać oczekiwać i swoje osiągnięcia uwieńczyli na najważniejszej imprezie nad której sensem miejscem i ideowością można i trzeba dyskutować, ale jeśli sportowiec mówi że naj itditp, a bardzo trudno naszym wierzyć, to dzięki takim ludziom, pamimętając oczywiście o wszystkich minusach, możemy znów baredziej wierzyć temu co mówią robią zapowiadają możemy mimo wszystko bardziej cenić ambicje ewentualne sukcesy i lepiej przyjąć porażki, dlatego ich kariera i ich dzisiejszy złociak ma o wiele większe znaczenie dla wszystkich zainteresowanych niż się wydaje. Diękuję. A to że nie ma to, co już widzimy od paru wielkich imprez w tym igrzysk przełożenia na późniejsze oczekiwania za rok dwa cztery inny zupełnie choć istotny temat. Brawo.