Nie do wiary! Zobacz, czym kibice obrzucili boisko

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Canal+ Sport / Na zdjęciu: akcja Teddy Bear Toss przy Kałuży
Twitter / Canal+ Sport / Na zdjęciu: akcja Teddy Bear Toss przy Kałuży
zdjęcie autora artykułu

Cel był szczytny. "Pasy" kolejny raz pomogły potrzebującym dzieciom. Piękna tradycja przeniosła się z hokejowej tafli na piłkarskie boisko Cracovii.

W tym artykule dowiesz się o:

Przy okazji spotkania 33. kolejki PKO Ekstraklasy krakowianie zorganizowali akcję "Teddy Bear Toss". Do tej pory tradycja ta była dobrze znana jedynie sympatykom hokeja.

Klub zachęcał kibiców, by w piątek przynieśli ze sobą na stadion misie zapakowane w foliowe worki. Zebrane pluszaki miały później powędrować do dzieci przebywających w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie - Prokocimiu.

Od dziewiątej minuty drużyna Jacka Zielińskiego prowadziła z Wisłą Płock. Kamil Pestka świetnie odnalazł się w polu karnym gości i był autorem pierwszego gola. Po jego trafieniu na murawie wylądowały pluszaki dla małych pacjentów. Sędzia Tomasz Wajda wznowił grę po tym, jak boisko zostało uprzątnięte.

- Na pewno odbieram tę akcję bardzo pozytywnie. To na pewno jest fajna inicjatywa. Jeżeli tylko możemy pomóc, to jak najbardziej. Tworząc takie wydarzenia sportowe, gromadzi się większa liczba osób i każda z nich może pomoc - mówił przed meczem Karol Knap na antenie "Canal+ Sport".

Obie drużyny mogły bez większej presji podejść do piątkowego starcia. Cracovia i Wisła wcześniej zagwarantowały sobie utrzymanie.

Czytaj także: Zbliża się zgrupowanie kadry. Powołany zostanie debiutant Są nowe informacje ws. transferu Piotra Zielińskiego. Włosi wskazują kierunek

ZOBACZ WIDEO: Ustalono strategię transferową. "Bardzo ważne rozmowy z Lewandowskim"

Źródło artykułu: