Zatrzymania po finale Ligi Mistrzów. 39 kibiców w areszcie

Ze względów bezpieczeństwa finał Ligi Mistrzów rozpoczął się z ponad półgodzinnym opóźnieniem. Francuskie władze poinformowały o pierwszych zatrzymanych pseudokibicach.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
kibice Liverpool FC PAP/EPA / Yoan Valat / Na zdjęciu: kibice Liverpool FC
Francuskie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że w podparyskim Saint-Denis zatrzymanych zostało 68 osób. 39 z nich trafiło do policyjnego aresztu. To efekt zakłócania porządku przed finałowym meczem Ligi Mistrzów, w którym Real Madryt pokonał Liverpool FC 1:0.

Paryska policja w opublikowanym w sobotę późnym wieczorem komunikacie poinformowała, że "wielu kibiców bez biletu na mecz lub posiadaczy podrobionych biletów zakłócało dostęp do Stade de France, na poziomie zewnętrznej granicy bezpieczeństwa".

"Wywierając silną presję na wejście na ogrodzenie, kibice ci opóźniali dostęp widzów z biletami. Korzystając z tej akcji, pewnej liczbie osób udało się przekroczyć ogrodzenie stadionu" - dodano w komunikacie.

Przypomnijmy, że finałowy mecz LM został opóźniony o ponad pół godziny ze względów bezpieczeństwa. Pierwotnie poinformowano, że fani Liverpoolu mają problemy z wejściem na stadion. Później okazało się, że tysiące z nich miało fałszywe wejściówki i zostawało pod bramkami wejściowymi na obiekt. To generowało gigantyczne kolejki.

Mecz w stadionowym centrum bezpieczeństwa obserwował także minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin. "Tysiące brytyjskich 'kibiców', bez biletów lub z podrobionymi wejściówkami, włamywało się na stadion, a czasem napadało na stewardów. Dziękuję bardzo wielu siłom policyjnym zmobilizowanym tego wieczoru w tym trudnym czasie" - napisał na Twitterze.

Na nagraniach publikowanych w mediach społecznościowych widać było, jak część fanów The Reds wspinała się na ogrodzenie, a następnie uciekała ochronie i wbiegała na trybuny. Interweniować musiała policja, która użyła gazu łzawiącego.

Czytaj także:
Sensacyjny następca Lewandowskiego?!
Złoty strzał! Tak padł decydujący gol w finale LM [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: Glik jak Robocop. Wrócił szybciej i gra o kolejny awans


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×