"Podpaliłeś Europę!". Tak Czesław Michniewicz zakończył konferencję prasową
Poniedziałkowa (30 maja) konferencja prasowa piłkarskiej reprezentacji Polski zapisała się w historii. Robert Lewandowski ogłosił koniec gry w Bayernie Monachium, atmosfera stała się gorąca, a selekcjoner dorzucił jeszcze do pieca.
To bardzo mocne słowa, które lotem błyskawicy obiegły cały świat. Dziennikarze, eksperci, piłkarze, w końcu kibice - wszyscy komentowali słowa polskiego napastnika. Dodatkowego smaczku dodał fakt, że rzecznik prasowy PZPN - Jakub Kwiatkowski - źle przetłumaczył na angielski wypowiedź Lewandowskiego.
Zamiast zdania "Bayern to poważny klub", które wygłosił polski napastnik, rzecznik wysłał w świat informację: "Bayern to nie jest poważny klub". TUTAJ pisaliśmy więcej o tej pomyłce >>.
ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #8: co dalej z Lewandowskim? Transfer na horyzoncieNa koniec konferencji - w swoim stylu - "do pieca" dorzucił jeszcze selekcjoner Czesław Michniewicz. Otóż powiedział do Kwiatkowskiego: "Podpaliłeś Europę. Tego nie ugasi nawet Chicago Fire".
Jezu, ile świeżego powietrza wpuścił do kadry Czesław Michniewicz po zadęciu Paulo Sousy. Mówię od tej "naszej" strony. Medialne zwierzę, mistrz ciętej riposty. Jeszcze na koniec konfy do @KwiatkowskiKuba: "Podpaliłeś Europę. Tego nie ugasi nawet Chicago Fire".
— Radosław Przybysz (@RadekP92) May 30, 2022