Rosjanie spojrzeli na koszulki Ukraińców. Wpadli w szał
FIFA ukarze Ukrainę na wniosek Rosji? Taki scenariusz jest możliwy. Kontrowersje wzbudził motyw graficzny, który pojawił się na koszulkach w meczu barażowym z Walią.
Okazało się, że jeden gest wystarczył, aby wielka burza wybuchła w Rosji. Rosyjski Związek Piłki Nożnej wysłał dwa protesty do FIFA, o czym pisze agencja prasowa TASS. Jeden z nich dotyczy koszulek, w których ukraińscy piłkarze zagrali przeciwko Walii.
Chodzi o motyw graficzny, który umieszczono na froncie niebieskich trykotów. Widzimy tam kontury mapy Ukrainy. Co tak rozwścieczyło Rosjan? Fakt, że zarys obejmuje także Krym. Tutaj warto dodać, że w ostatnim meczu ze Szkocją nie było tej grafiki.
Tak wyglądała koszulka w meczu z Walią."Rosyjski Związek Piłki Nożnej wysłał do FIFA protest w związku z naruszeniem zasad przez Ukraiński Związek Piłki Nożnej, a mianowicie demonstracji w formie zamieszczenia Krymu jako części Ukrainy" - czytamy w komunikacie.
Krym został anektowany przez Rosję w 2014 roku. Wtedy też utworzono tam Republikę Krymu, którą Rosjanie uznają za swoje terytorium. W rzeczywistości wciąż jest to teren, który należy do Ukrainy. ONZ uznała, że doszło tam do pogwałcenia praw człowieka, a Krym oficjalnie uznawany jest za "terytorium tymczasowo okupowane".
Co ciekawe, już w ubiegłym roku mieliśmy podobną aferę. Reprezentacja Ukrainy w takich samych koszulkach, jak w meczu z Walią, chciała grać na Euro 2020. Wtedy także Rosjanie zaczęli się burzyć i dopięli swego. UEFA zakazała Ukraińcom gry z konturami mapy, na której znajduje się Krym.
Wspominaliśmy na początku, że Rosja złożyła do FIFA dwa protesty. Drugi dotyczy "wypowiedzi przedstawicieli Ukrainy przeciwko obywatelom Rosji".
Był stadion, jest gruzowisko. Pokazali, co pozostawiają po sobie Rosjanie >>
Ukraińcy stworzyli listę wstydu. Chodzi o poparcie reżimu >>