Kolator dla Sportowych Faktów: PZPN nie powinien podać się do dymisji!

- W Polsce nie ma odpowiedzialności zbiorowej - oznajmia w rozmowie ze Sportowymi Faktami wiceprezes PZPN Eugeniusz Kolator. Zastępca prezesa Listkiewicza uważa, że w Polsce nie ma szans na amnestię. Jest także zwolennikiem ligi składającej się z szesnastu zespołów. Kolator przekonuje, że w związku a korupcją UEFA nie odbierze nam praw do EURO 2012.

Sebastian Staszewski
Sebastian Staszewski

- Nie uważam, że PZPN powinien podać się do dymisji - mówi Sportowym Faktom wiceprezes PZPN Eugeniusz Kolator. - W Polsce nie ma zbiorowej odpowiedzialności. Z tego co wiemy na dzień dzisiejszy, to PZPN nie jest zamieszany w korupcję - oznajmia

Wielokrotnie w kontekście ludzi zamieszanych w proceder korupcji wymieniano osobę Eugeniusza Kolatora. Do dziś jednak urodzony w Małkini działacz piłkarski nie ma postawionych zarzutów. Ma za to postawione 14 grudnia 2007 roku zarzuty, w związku z działaniem na szkodę PZPN, kiedy to zlekceważył wyrok sądowy i sam decydował, którym wierzycielom PZPN z pieniędzy Canal + spłaca długi GKS Katowice. - Mówiło się tak wiele razy, że jestem zamieszany korupcję, ale na taki temat możemy rozmawiać w nieskończoność. Możemy też wymieniać miedzy sobą jakieś ploteczki, ale co to da? Ja powtarzałem to pięćdziesiąt osiem razy i powtórzę po raz kolejny, jestem czysty i nie brałem udziału w korupcji - zapewnia.

W związku z drastyczną liczbą klubów zamieszanych w korupcję w środowisku piłkarskim coraz częściej mówi się o abolicji. Sam trener reprezentacji, Leo Beenhaakker zaapelował do władz Polskiego Związku Piłki Nożnej by zaprzestać degradacji, które niszczą nasz futbol. Kolator uważa, że o amnestii nie może być mowy, a winni powinni być przykładnie ukarani. - Z mojego punktu widzenia nie ma możliwości ogłoszenia amnestii. Dla tych, którzy byli zamieszani w korupcję muszą być wymierzone kary. Kilka klubów zostało już ukaranych, a pozostali, którzy w tym procederze brali udział również powinni odpokutować. O amnestii w ogóle nie powinniśmy rozmawiać. Powinniśmy natomiast dyskutować o innym sposobie karania - przekonuje.

Niemal wszyscy związani z polską piłką zastanawiają się, jaką formę przyjmie ekstraklasa od nowego sezonu. Stacja Canal + proponowała stworzenie ligi 12-zespołowej, inni zapewniali, że korzystniejsze będzie pozostanie przy formie z szesnastoma drużynami, a nawet powiększenia ligi o dwa zespoły. Wszystkich przebiła propozycja regionalnych ZPN, które w lidze widziałyby… trzydzieści dwie drużyny! - Uważam, że PZPN, Orange Ekstraklasa i Canal+ muszą zrobić wszystko, żeby rozgrywki odbywały się w określonej liczbie zespołów. Mam tu na myśli formę 16- to lub 18-to zespołową - stwierdza Kolator. - Nie jestem entuzjastą takiego rozwiązania - mówi na temat tej ostatniej propozycji.

W kuluarach pojawiają się głosy, że przez aferę korupcyjną nasz kraj może stracić prawa do organizacji Mistrzostw Europy w 2012 roku. Wiceprezes PZPN stanowczo zaprzecza twierdząc, że ani FIFA ani UEFA w ten sposób nie zareaguje. - Międzynarodowe federacje, czyli FIFA i UEFA podchodzą do spraw korupcji w sposób następujący: kto brał udział w tym procederze, kto kupował bądź sprzedawał mecze ma być ukarany. Do ścigania i karania przekupnych osób i instytucji upoważnione są sposobne organy państwowe. Takimi są prokuratura i policja. I tym powinny się te instytucje zajmować w obecnej sytuacji - kończy Kolator.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×