Michniewicz skreślił pięciu zawodników

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz
zdjęcie autora artykułu

O tym, że w kadrze nastąpią zmiany przed ostatnim meczem Ligi Narodów w Cardiff z Walią, było wiadomo. Nikt jednak nie spodziewał się takich ruchów ze strony Czesława Michniewicza.

"To mecz nie tylko o pozostanie w pierwszej dywizji Ligi Narodów, ale także o poprawienie klimatu wokół kadry przed mistrzostwami świata w Katarze. Z Walią mają być zaskoczenia w składzie" - pisał dziennikarz WP SportoweFakty Mateusz Skwierawski.

Po tym, co kadra pokazała w czwartek przeciwko Holandii (0:2), trudno mówić o jakimkolwiek optymizmie. Bo nie o samą porażkę tutaj chodzi, ale o styl.

Czy i co zmieni się w starciu z Walią? Na pewno o pierwszych zaskoczeniach można mówić już na kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania.

ZOBACZ WIDEO: Meksykanie nie przyjechali na zwiady. "Liczył się tylko jeden temat"

Powód? Selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz dokonał pierwszych wyborów. I tak w kadrze na Walię nie znajdą się m.in. Karol Linetty czy Przemysław Frankowski!

Dodajmy, że obaj ci zawodnicy starcie z Holendrami rozpoczęli w wyjściowym składzie. To jednak nie wszystko. Michniewicz skreślił jeszcze trzech innych zawodników.

"W kadrze na mecz z Walią nie znaleźli się Karol Linetty, Przemek Frankowski i Mateusz Klich, a także Paweł Dawidowicz i Radek Majecki. Czesław Michniewicz przywrócił natomiast do drużyny Kubę Kamińskiego, Tomka Kędziorę i Kubę Piotrowskiego" - napisał w mediach społecznościowych Sebastian Staszewski, dziennikarz Interii.

Po tych wiadomościach ponownie na dobre rozgorzała dyskusja na temat ustawienia, w jakim Polacy mają grać i w jakim zagrają w niedzielę. Obserwując i słuchając zawodników widać, że Michniewicz ciągle szuka.

Czy w niedzielę zagramy na dwóch napastników? Czy w składzie pojawi się trzech stoperów czy może czterech defensorów? Pytań jest wiele, a do meczu coraz bliżej. Podobnie, jak do mistrzostw świata w Katarze, które rozpoczną się już 20 listopada. Polacy pierwszy mecz rozegrają dwa dni później z Meksykiem.

Dodajmy, że mecz z Walią jest dla Polaków kluczowym w kontekście utrzymania się w dywizji A Ligi Narodów. Biało-Czerwonym wystarczy nie przegrać. Rywali ratuje tylko zwycięstwo.

Mecz Walia - Polska już w niedzielę 25 września, początek o godz. 20:45. Tekstową relację "na żywo" śledzić będzie można na WP SportoweFakty.pl -->>

Zobacz także: O być albo nie być w elicie. Polska zagra o przetrwanie Alarm dla Piotra Zielińskiego. To może nie skończyć się dobrze

Źródło artykułu:
Czy reprezentacja Polski nadal przypomina plac budowy?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
avatar
Zasadniczo Zofia
26.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Działanie tego pana przypomina stareńki kawał o budowniczych tuneli w ZSRR. Na sympozjum pośród wielu wypowiedzi Krajów czołówki którzy pokazywali jak precyzyjnie w sposób naukowy budują tunele Czytaj całość
avatar
WOJU
25.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szukać to on se może grzybów w lesie. Sam już się gubi.  
avatar
dopowiadacz1
25.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Byłem przekonany , iż Michniewicz skreślił drugiego Radosława M .Co prawda skreślenie jednego czy drugiego Radosława M . niczego nie zmienia w sytuacji kadry .  
avatar
Franczeska and kale-sons
25.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja bym dał Wieteskę za Glika - to jest idealny przykład szlachetnej szkoły warszawskiej, szybkość, mózg, precyzja, mądrość, najlepszość - klasa !!!!  
avatar
Waldemar Zagórski
25.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Michniewicz robi zamęt. Jeszcze będzie prosił Klicha i Frankowskiego jak pod dupcią będzie gorąco. Nabawimy się kataru w Katarze. Na rezerwie ok, ale nie na trybuny. Facet nic nie kapuje, robi Czytaj całość