Trzy gole w Śląskim Klasyku. Podolski uratował Górnika Zabrze
Do przerwy w meczu 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski pomiędzy GKS-em i Górnikiem pachniało niespodzianką. Katowiczanie prowadzili 1:0, ale po zmianie stron dwa gole dla zabrzan zdobył Lukas Podolski.
Stawką meczu był awans do kolejnej rundy rozgrywek Fortuna Pucharu Polski. W ostatnim czasie lepszy czas przeżywają katowiczanie, którzy walczą o awans do PKO Ekstraklasy. W niej serię porażek notują zabrzanie.
W 1. połowie będący faworytem do wygranej goście niewiele zrobili, aby napocząć rywala. Godną odnotowania była jedynie sytuacja z 12. minuty, kiedy Lukas Podolski zagrał w uliczkę do Mateusza Cholewiaka. Strzał z pola karnego nogami odbił Dawid Kudła.
ZOBACZ WIDEO: O Złotej Piłce, "Lewym" w wielkich meczach i szansach Polski na mundialu w Katarze - Z Pierwszej Piłki #22W kolejnych minutach bardziej podobać mogły się śmiałe próby ataku katowiczan. W 36. minucie potężnie z dystansu uderzył Dawid Brzozowski. Piłka uderzyła w spojenie słupka z poprzeczką!
Pięć minut później GieKSa objęła prowadzenie. Po analizie VAR sędzia uznał, że Emil Bergstroem umyślnie zagrał ręką i podyktował rzut karny, który na gola zamienił Arkadiusz Jędrych.
Stracony gol obudził zabrzan, którzy zaatakowali. W 51. minucie potężnie z dystansu uderzył Lukas Podolski. Piłka trafiła w poprzeczkę. Poprawiał Kanji Okunuki, ale bramkarz pewnie interweniował.
Sześć minut później były reprezentant Niemiec przymierzył po raz kolejny. Tym razem z ok. 15 metrów w samo okienko. Kudła nie miał szans.
Po słabszym okresie w końcu pozbierali się katowiczanie. Kilka razy pod bramką Daniela Bielicy zrobiło się groźnie. Nadzieje GieKSy na awans zminimalizował w 67. minucie Patryk Szwedzik. Gracz gospodarzy ostro zaatakował rywala. Sędzia najpierw zawodnikowi miejscowych pokazał żółtą kartkę, ale po analizie VAR wyrzucił go z boiska.
Grając w przewadze zabrzanie ruszyli do ataku. Aktywny był Okunuki, ale gola nie zdobył. W końcu szkoleniowiec Górnika zdjął Japończyka z boiska.
Goście szukali zakończenia rywalizacji w regulaminowym czasie. Udało im się to na trzy minuty przed końcem. Po raz kolejny precyzyjnym uderzeniem popisał się Podolski. Po tym ciosie gości gospodarze nie byli w stanie się podnieść. Górnik Zabrze awansował do kolejnej rundy Fortuna Pucharu Polski.
GKS Katowice - Górnik Zabrze 1:2 (1:0)
1:0 - Arkadiusz Jędrych (k.) 41'
1:1 - Lukas Podolski 57'
1:2 - Lukas Podolski 87'
Składy:
GKS Katowice: Dawid Kudła - Bartosz Jaroszek, Arkadiusz Jędrych, Michal Kolodziejski - Dawid Brzozowski (64' Z. Wojciechowski), Marcin Urynowicz (64' Oskar Repka), Rafał Figiel, Grzegorz Rogala - Adrian Błąd, Patryk Szwedzik - Marko Roginić.
Górnik Zabrze: Daniel Bielica - Aleksander Paluszek, Richard Jensen, Emil Bergstrom - Paweł Olkowski (77' Robert Dadok), Jean Mvondo, Jonatan Kotzke (18' Blaz Vrhovec), Erik Janza - Mateusz Cholewiak (77' Szymon Włodarczyk), Kanji Okunuki (77' Dani Pacheco) - Lukas Podolski.
Żółte kartki: Figiel, Rogala (GKS) oraz Bergstrom (Górnik).
Czerwona kartka: Szwedzik (GKS) /za ostry faul, 67'/.
Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).
Widzów: 1145.
Czytaj także:
PP. Trzy gole w hicie Wisła - Legia
Wielka ulga Pogoni. Uniknęła kompromitacji w szalonym meczu