Ale riposta. Papszun ostro zareagował na słowa Bońka

Według trenera Rakowa Częstochowa, Zbigniew Boniek nie powinien oceniać jego kolegów po fachu. - Ja osobiście pamiętam jego dokonania w reprezentacji Polski. Akurat byłem na meczu z Łotwą - wspominał Marek Papszun na antenie Canal+ Premium.

RS
Marek Papszun i Zbigniew Boniek WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Marek Papszun i Zbigniew Boniek
Trwa ostra wymiana zdań pomiędzy Zbigniewem Bońkiem a Markiem Papszunem. Były prezes PZPN na kanale youtube'owym "Prawda Futbolu" zaatakował słownie 47-latka, a także innych szkoleniowców pracujących obecnie w polskiej lidze.

Według Bońka, nie ma przypadku w tym, że Polacy nie mogą znaleźć zatrudnienia poza PKO Ekstraklasą. - Z taką mentalnością to się nie dziwię, że polskich trenerów nikt później nigdzie nie chce - wypalił (więcej TUTAJ).

Po zwycięstwie 2:1 nad Lechem Poznań, w programie "Liga+ Extra" wystąpił opiekun Rakowa Częstochowa. Papszun nie przebierał w słowach i wypunktował Bońka, wspominając czasy, gdy ten był trenerem.

- Jeśli chodzi o pana Bońka, to nie jest specjalnie autorytetem trenerskim, bo ja osobiście pamiętam jego dokonania w reprezentacji Polski. Akurat byłem na meczu z Łotwą, gdzie niestety doszło do dużej kompromitacji - skomentował szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: za to kochamy brazylijski futbol. Ale to zrobił!

W 2002 roku Boniek zaliczył czteromiesięczny epizod w roli selekcjonera polskiej kadry. 66-latek poprowadził reprezentację w pięciu meczach (dwa zwycięstwa, remis i dwie porażki). Drużyna pod jego wodzą została upokorzona przez Łotwę w eliminacjach Euro 2004 (0:1).

- Chyba jakichś osiągnięć specjalnych też za granicą nie miał, mimo że tam pracował. To może jest też wyznacznik, że nie mamy tej historii przez to, że nikt nie umiał jej też stworzyć - zastanawiał się Papszun.

Zanim Boniek przejął stery w reprezentacji Polski, pracował we Włoszech jako trener Lecce, Bari, Sambenedettese czy Avellino. Aktualnie jest wiceprezydentem UEFA.

Działacz odpowiedział za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Przyjmuje cios i życzę powodzenia panie Trenerze. Czekam na pańskie sukcesy w pucharach europejskich" - napisał na Twitterze.

Czytaj także:
"Wymyślili to". Trener Realu nie wytrzymał
Koniec wątpliwości ws. piłkarza Barcelony. Agent zareagował na plotki

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Czy zgadzasz się z opinią Marka Papszuna?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×