Co za lista! Oto najwięksi nieobecni mundialu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Annelie Cracchiolo / Na zdjęciu: Erling Haaland
Getty Images / Annelie Cracchiolo / Na zdjęciu: Erling Haaland
zdjęcie autora artykułu

Kilka pierwszoplanowych postaci światowej piłki mogło zaplanować urlop po rundzie jesiennej w klubie. W mundialu w Katarze zabraknie między innymi najskuteczniejszych piłkarzy Premier League i Serie A. Ich zespoły odpadły już w eliminacjach.

Erling Haaland (Norwegia)

Latem był bohaterem głośnego transferu z Borussii Dortmund do Manchesteru City. Skuteczny w Bundeslidze napastnik jest jeszcze bardziej regularny w zdobywaniu bramek w Premier League. 18 goli w rundzie jesiennej sprawia, że Erling Haaland jest głównym kandydatem do wygrania klasyfikacji strzelców już w swoim pierwszym sezonie w lidze angielskiej.

Norweg to fenomen - pod względem skuteczności bije w tym sezonie nawet Roberta Lewandowskiego. A kilka tygodni temu zdetronizował Kyliana Mbappe i został najwyżej wycenianym piłkarzem świata. Wciąż jednak czeka na debiut w dużej imprezie. Norwegia nie awansowała ani do Euro 2020, ani do mundialu w Katarze. W swojej grupie eliminacji MŚ 2022 zajęła dopiero trzecie miejsce za Holandią i Turcją.

Victor Osimhen (Nigeria)

W mistrzostwach świata 2022 zabraknie nie tylko najskuteczniejszego napastnika Premier League, ale również Serie A. Victor Osimhen strzelił w rundzie jesiennej dziewięć goli w meczach ligowych rewelacyjnego Napoli.

Nigeria okazała się nieznacznie gorsza w dwumeczu o awans na mundial z Ghaną. Oba spotkania zakończyły się remisem, z tym że w Afryce specjalnie traktowane są jeszcze gole wyjazdowe i to bramka Ghany zdobyta w Abudży wyeliminowała Nigerię. Superorły grały w trzech poprzednich mundialach, ale tym razem Osimhena i spółki zabraknie.

ZOBACZ WIDEO: Dyskusja w studiu. Piłkarze wskazują, kto zagra z Meksykiem

Zlatan Ibrahimović (Szwecja)

Nieobecność reprezentacji Szwecji na mundialu to sprawka Polaków. Drużyna ze Skandynawii przegrała finał baraży 0:2 na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Zmiennikiem w tym nieudanym dla Szwedów meczu był Zlatan Ibrahimović i nie zaszkodził dobrze dysponowanym podopiecznym Czesława Michniewicza.

Zlatan Ibrahimović jest od dłuższego czasu kontuzjowany, ale możliwość pożegnania się z mistrzostwami świata mogła być dla niego mobilizacją do szybszego powrotu na boisko. 41-letni piłkarz nie pokaże się na katarskich stadionach i trudno wierzyć, że zrobi to na kolejnym mundialu w wieku 45 lat.

Mohamed Salah (Egipt)

Możliwość reprezentowania Egiptu w poprzednim mundialu na rosyjskich stadionach była dużym przeżyciem dla Mohameda Salaha. Walczył wtedy z przeciwnościami, z których największą była kontuzja. Tym razem drużyna z północy Afryki nie zakwalifikowała się do mistrzostw świata.

Egipt przegrał dwumecz o awans na mundial z Senegalem w konkursie rzutów karnych, a Mohamed Salah nie wykorzystał jednej z jedenastek. Zresztą o otoczonej licznymi kontrowersjami rywalizacji było głośno długo po jej zakończeniu. Ostatecznie gwieździe Egiptu pozostało oczekiwać na wznowienie rywalizacji w Premier League i w Lidze Mistrzów po przerwie mundialowej.

Riyad Mahrez (Algieria)

Jeszcze jeden lider Manchesteru City i topowy piłkarz Premier League, którego drużyna narodowa przepadła w eliminacjach. Jego pierwszy wyjazd na mundial w 2014 roku był otoczony kontrowersjami. Później Algieria nie dostała się do turniejów w 2018 i w 2022 roku. W ostatnich eliminacjach przegrała decydujący dwumecz z Kamerunem.

Czytaj także: Messi twardo stąpa po ziemi. Tak ocenił grupę z Polakami na mundialu

James Rodriguez (Kolumbia)

Melodia przeszłości, ponieważ Jamesa Rodrigueza nie ma od pewnego czasu w dużym futbolu klubowym, a i nie będzie mógł przypomnieć o sobie w Katarze. James Rodriguez reprezentował Kolumbię w dwóch poprzednich mundialach, a na brazylijskich stadionach w 2014 roku był najlepszym strzelcem.

Kolumbia rozczarowała w eliminacjach, w których zamiast zwyciężać, głównie remisowała. Podzieliła się punktami w ośmiu meczach, a ponadto po pięć razy wygrała i przegrała. Do miejsca barażowego zabrakło jej punktu, a do lokat premiowanych awansem trzech punktów.

Marco Verratti (Włochy)

Nieco ponad dwa lata temu Włosi świętowali zdobycie mistrzostwa Europy. Był to wielki powrót Azzurrich na salony futbolu reprezentacyjnego. Sytuacja zmienia się jednak dynamicznie i najlepsza drużyna Euro nie poradziła sobie w drugich z rzędu eliminacjach do mundialu. W grupie nie potrafiła wyprzedzić Szwajcarii, a w barażach przegrała z Macedonią Północną.

W kadrze Roberto Manciniego nie brakuje piłkarzy, których nieobecność jest stratą dla turnieju. Poza Marco Verrattim w domu zostają Nicolo Barella, Federico Chiesa czy Ciro Immobile. Mecze reprezentacji Włoch nie umilą kibicom w Italii oczekiwania na powrót Serie A.

Chwicza Kwaracchelia (Gruzja)

Napoli nie wysłało na mundial wielu piłkarzy. Piotr Zieliński to jeden z zaledwie pięciu podopiecznych Luciana Spallettiego, którego będzie można zobaczyć na katarskich stadionach. Zabraknie między innymi rewelacji sezonu w Serie A.

Chwicza Kwaracchelia może długo poczekać na awans reprezentacji Gruzji do dużego turnieju piłkarskiego, a może nie doczeka się go w ogóle. Na razie Chwicza Kwaracchelia jest największym ambasadorem gruzińskiego futbolu. Reprezentacja tego kraju zajęła w grupie eliminacji czwarte miejsce za Hiszpanią, Szwecją i Grecją, a przed Kosowem.

Czytaj także: Poważna kontuzja bramkarza Argentyny przed mundialem

Źródło artykułu: