Było gorąco. Marokańczyk zbeształ prezydenta FIFA!
Achraf Hakimi miał zastrzeżenia do pracy arbitra w meczu o trzecie miejsce, czemu dał wyraz po ostatnim gwizdku. Reprezentant Maroka zaatakował werbalnie Gianniego Infantino, a przedstawiciele FIFA nie chcieli, by cała sprawa ujrzała światło dzienne.
Po zakończeniu spotkania podopieczni Walida Regraguiego ruszyli w kierunku sędziego głównego, ale ten był w znakomitym humorze. Później Al Jassim został wygwizdany przez kibiców obecnych na Stadionie Międzynarodowym Chalifa.
Poza boiskiem emocje sięgały zenitu. Achraf Hakimi nie zostawił suchej nitki na prezydencie FIFA, o czym poinformował Johan Kucukaslan.
"Wyjątkowo sztywna atmosfera panuje w tunelu. Tuż przed ceremonią wręczenia medali Achraf Hakimi beszta Gianniego Infantino na oczach reporterów telewizyjnych. Był niezadowolony z postawy sędziego. Personel FIFA szybko zwrócił się do nas, żeby upewnić się, że nic nie zostało uwiecznione na filmie" - przekazał na Twitterze dziennikarz.
ZOBACZ WIDEO: Nie ma chwili spokoju. Miss mundialu pokazała codzienność w KatarzeSam zawodnik wyjaśnił całe zajście w rozmowie ze stacją "NRK". 24-latek przyznał się do błędu.
- Byłem trochę zdenerwowany tym, co wydarzyło się podczas meczu. Niech to zostanie między mną a Infantino. Mam do niego duży szacunek. Potem go spotkałem i żałowałem słów, których użyłem - tłumaczył Hakimi.
Czytaj także:
Zmarł znany piłkarz. FIFA nie zdecydowała się na minutę ciszy
Odważne słowa selekcjonera Maroka. To byłaby sensacja
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)