Trener popełnił przestępstwo. Surowa kara

Mustafa Hadji był reprezentantem Maroka, a po zakończeniu kariery wziął się za trenowanie. Poszedł jednak na skróty i sfałszował swój certyfikat. Został za to surowo ukarany przez CAF.

Arkadiusz Dudziak
Arkadiusz Dudziak
Na zdjeciu: Mustafa Hadji Getty Images / /KHALED ELFIQI / Na zdjeciu: Mustafa Hadji
Mustafa Hadji to jeden z najbardziej znanych marokańskich piłkarzy przełomu XX i XXI wieku. Pomocnik występował w wielu klubach w Europie.

Hadji był zawodnikiem m.in. Sportingu Lizbona, Deportivo La Coruna, Aston Villi czy Espanyolu. Swoją karierę piłkarską zakończył w 2010 roku.

Najbardziej znany jest jednak z tego, że zaliczył sporo udanych występów dla kadry Maroka. W 1998 roku strzelił nawet bramkę na mistrzostwach świata w spotkaniu przeciwko reprezentacji Norwegii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ale trafił! Komentator oszalał po tym golu

Później Mustafa Hadji zdecydował się rozwijać swoją karierę trenerską. Był asystentem w reprezentacji Maroka w latach 2014-2022. Jednak od tego fachu będzie czekać go przymusowa przerwa.

Hadji sfałszował bowiem swoją licencję trenerską. Były pomocnik nigdy nie otrzymał dyplomu. 51-latek zostanie zawieszony przez Afrykańską Konfederację Piłkarską (CAF) na 5 lat.

- Po zbadaniu wszystkich dowodów uważamy, że przewinienie Mustafy Hadjiego może zaszkodzić wiarygodności instytucji, które zarządzają piłką nożną, w tym także CAF, i musi zostać odpowiednio ukarane. Oszustwo to poważne przestępstwo - powiedział przewodniczący komisji dyscyplinarnej CAF Raymond Hack.

Czytaj więcej:
Przełomowe słowa polskiego trenera ws. kadry. "Czuję się gotowy"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×