Ostatnia podróż legendy futbolu. Tłumy pożegnały Pelego

Pogrzeb Pelego odbył się we wtorek, w jego rodzinnej miejscowości Santos. Brazylijską legendę futbolu pożegnało - wg lokalnych mediów ponad 200 tys. osób. Były piłkarz spoczął w najwyższym cmentarzu świata.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
kondukt żałobny z ciałem Pelego PAP/EPA / ISAAC FONTANA / Na zdjęciu: kondukt żałobny z ciałem Pelego
29 grudnia zmarł Pele. Legendę światowego futbolu żegnali kibice na całym świecie. Przed meczami zarządzano minutę ciszy, by w ten sposób oddać hołd Brazylijczykowi.

We wtorek odbyły się uroczystości pogrzebowe Pelego. Zanim do nich doszło, na stadionie Santosu - klubu, w którym przed laty grał - odbyło się 24-godzinne czuwanie. Przy otwartej trumnie z ciałem Brazylijczyka hołd oddawały mu tysiące osób. W ostatniej drodze Pelemu towarzyszyła pogrążona w żałobie żona Marcia Aoki oraz syn Edinho.

Pogrzeb rozpoczął się we wtorek o godz. 10:00 czasu lokalnego (14:00 w Polsce). Trumna z piłkarzem przejechała ze stadionu Santosu przez miasto aż do miejsca wiecznego spoczynku. Te jeszcze za życia wybrał sam Pele. Orszak przejechał m.in. obok domu, w którym mieszka 100-letnia matka Pelego, Dona Celeste, która ze względu na zły stan zdrowia nie została poinformowana o śmierci syna.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu

Na trasie przejazdu trumny z ciałem Pelego ustawiło się sporo kibiców. Wg brazylijskich źródeł w ostatniej drodze legendy piłki nożnej mogło uczestniczyć ok. 200 tys. osób. Na pogrzebie zjawił się też prezydent Brazylii Lula, a także znani piłkarze Romario czy Neymar, a także działacze Realu Madryt i Santosu.

Zobacz przejazd (widok z lotu ptaka).

Pele spoczął w Memorial Necropole Ecumenica - według Księgi Guinnessa uznawanym za najwyższy pionowy cmentarz świata. Tylko najbliżsi zmarłego wzięli udział we wtorkowej uroczystości w czternastopiętrowym budynku.

Brazylijczyk został pochowany dokładnie na dziewiątym piętrze cmentarza w rodzinnej krypcie. Z miejsca, w którym spoczął, doskonale widać wspomniany stadion Vila Belmiro. Dziewiątka to hołd dla Pelego, który przez całą karierę występował z tym numerem na plecach.

Zobacz:

Pele zmarł w szpitalu w Sao Paulo 29 grudnia o godzinie 15:27, otoczony najbliższą rodziną. W ostatnich miesiącach życia ciężko chorował. Zdiagnozowano u niego raka jelita. Długie leczenie nie przyniosło skutków. Przyczyną śmierci była niewydolność wielonarządowa wywołana nowotworem. Miał 82 lata. Jeszcze kilka tygodni przed śmiercią Pele oglądał mecze mundialu w Katarze.

Był jednym z najlepszych piłkarzy w historii. W 1956 roku rozpoczął swoją karierę w brazylijskim Santosie, gdzie grał do 1974 roku. Następnie był zawodnikiem amerykańskiego New York Cosmos. W 694 meczach dla tych klubów strzelił 650 goli. W reprezentacji Brazylii zagrał 92 razy i 77-krotnie pokonał bramkarzy rywali. Jest jedynym trzykrotnym mistrzem globu. W czasie swojej kariery ustanowił wiele niepobitych do dziś rekordów.

Tuż po końcu swojej piłkarskiej przygody został dyrektorem sportowym Santosu, a w 1995 roku objął stanowisko ministra sportu Brazylii, które pełnił przez trzy lata. Próbował też swoich sił jako komentator sportowy, brał udział w wielu reklamach i napisał książkę ze swoimi wspomnieniami. MKOl uznał go za najlepszego sportowca XX wieku.

Czytaj także:
Polak bohaterem hitu. "Znów zrobiło się wokół niego pozytywnie"
Gwiazdor dołączy do Barcelony za darmo?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×