Deklasacja! Liverpool rozbity przez Brighton
Brighton and Hove Albion udzielił lekcji futbolu Liverpoolowi. W meczu 20. kolejki Premier League gospodarze byli zdecydowanie lepsi, wygrali 3:0, a bohaterem został Solly March, strzelec dwóch goli na początku drugiej połowy.
Brighton był zespołem dużo lepszym. Dość powiedzieć, że gra toczyła się praktycznie cały czas na połowie Liverpoolu. Środek pola u gości nie istniał, a ofensywne trio w zasadzie nie dostawało podań. Gdy już któryś z nich miał piłkę w okolicach pola karnego, to kończyło się na kiepskiej jakości strzałach.
Co innego Brighton, które atakowało z polotem i fantazją. Parę akcji naprawdę mogło się podobać, jednak brakowało precyzji przy ostatnim podaniu. Świetnie w środkowej strefie wyglądał mistrz świata Alexis Mac Allister. W pierwszej połowie dwa czy trzy razy urwał się na skrzydle Kaoru Mitoma, lecz nie potrafił znaleźć podaniem lepiej ustawionych kolegów w polu karnym. Raz sędzia podyktował nawet rzut karny dla gospodarzy po faulu Alissona na Sollym Marchu, jednak decyzja została cofnięta ze względu na minimalnego spalonego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczuMarch i tak został jednak bohaterem Brighton. To on w sześć minut strzelił na początku drugiej połowy dwa gole i zapewnił swojej drużynie trzecie zwycięstwo w 2023 roku. Zaczęło się w 47. minucie po dość przypadkowej asyście Mitomy, który chciał strzelać, ale wyszła z tego idealna asysta do kolegi ustawionego tuż przed bramką. Później pokazał już cały swój kunszt, gdy opanował piłkę w pełnym biegu i uderzył niezwykle precyzyjnie przy dalszym słupku.
Trudno powiedzieć, by w końcówce Liverpool ruszył do huraganowych ataków. Może nieco się obudził, natomiast poza jedną wrzutką z prawej strony, gdy zablokowany został Cody Gakpo, w zasadzie nie było zagrożenia pod bramką Roberta Sancheza.
Gospodarze nie poprzestali na dwóch trafieniach i na dziesięć minut przed końcem ukąsili po raz trzeci. Pięknie zabawił się w polu karnym rezerwowy Danny Welbeck, przerzucił piłkę nad Joe Gomezem i uderzył nie do obrony.
Koncert. Deklasacja beznadziejnego Liverpoolu.
Brighton and Hove Albion - Liverpool FC 3:0 (0:0)
1:0 Solly March 47'
2:0 Solly March 53'
3:0 Danny Welbeck 81'
Składy:
Brighton: Robert Sanchez - Pascal Gross, Lewis Dunk (90+1' Adam Webster), Levi Colwill, Pervis Estupinan - Solly March, Moises Caicedo, Alexis Mac Allister (82' Jeremy Sarmiento), Adam Lallana (66' Joel Veltman), Kaoru Mitoma (90' Tariq Lamptey) - Evan Ferguson (66' Danny Welbeck).
Liverpool: Alisson - Trent Alexander-Arnold, Joel Matip (69' Joe Gomez), Ibrahima Konate, Andrew Robertson - Jordan Henderson (69' Harvey Elliott), Fabinho (68' Naby Keita), Thiago Alcantara - Mohammed Salah, Cody Gakpo, Alex Oxlade-Chamberlain (68' Ben Doak).
Żółte kartki: Dunk (Brighton) oraz Matip, Henderson, Alexander-Arnold (Liverpool).
Sędzia: Darren England.
*
Everton - Southampton FC 1:2 (1:0)
1:0 Amadou Onana 39'
1:1 James Ward-Prowse 46'
1:2 James Ward-Prowse 78'
Nottingham Forest - Leicester City 2:0 (0:0)
1:0 Brennan Johnson 56'
2:0 Brennan Johnson 85'
Wolverhampton Wanderers - West Ham United 1:0 (0:0)
1:0 Daniel Podence 48'
Premier League 2022/2023
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Manchester City | 38 | 28 | 5 | 5 | 94:33 | 89 |
2 | Arsenal FC | 38 | 26 | 6 | 6 | 88:43 | 84 |
3 | Manchester United | 38 | 23 | 6 | 9 | 58:43 | 75 |
4 | Newcastle United | 38 | 19 | 14 | 5 | 68:33 | 71 |
5 | Liverpool FC | 38 | 19 | 10 | 9 | 75:47 | 67 |
6 | Brighton and Hove Albion | 38 | 18 | 8 | 12 | 72:53 | 62 |
7 | Aston Villa | 38 | 18 | 7 | 13 | 51:46 | 61 |
8 | Tottenham Hotspur | 38 | 18 | 6 | 14 | 70:63 | 60 |
9 | Brentford FC | 38 | 15 | 14 | 9 | 58:46 | 59 |
10 | Fulham FC | 38 | 15 | 7 | 16 | 55:53 | 52 |
11 | Crystal Palace | 38 | 11 | 12 | 15 | 40:49 | 45 |
12 | Chelsea FC | 38 | 11 | 11 | 16 | 38:47 | 44 |
CZYTAJ TAKŻE:
Odejście Hamulicia uzgodnione! Czołowy strzelec opuszcza Ekstraklasę! Stal Mielec bije transferowy rekord!
Nie chcesz przedłużyć kontraktu? Nie jedziesz na obóz. Niepokojące praktyki w Lechii