Bezradność Paris Saint-Germain biła po oczach

PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON  / Na zdjęciu: Lionel Messi (w środku)
PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Lionel Messi (w środku)

Na boisku byli Lionel Messi, Neymar czy Kylian Mbappe, ale moc ich ataków była opłakana. Paris Saint-Germain przegrało 0:1 ze Stade Rennais w Ligue 1. Przez cały mecz oddało zaledwie jedno uderzenie celne.

Na zakończenie niedzielnego grania w Ligue 1 doszło do starcia z udziałem Paris Saint-Germain. Przeciwnikiem mistrza Francji był Stade Rennais. Paryżanie znajdują się na pierwszym miejscu w tabeli, a ich przeciwnik na czwartym. Między zespołami było przed meczem aż 13 punktów dystansu, ale bezpośrednia rywalizacja tego nie potwierdzała.

W jedenastce PSG znaleźli się między innymi doświadczeni Sergio Ramos, Neymar i Lionel Messi. Na ławce rezerwowych był do 55. minuty Kylian Mbappe, a możliwość pokazania się w jedenastce dostali Hugo Ekitike oraz Warren Zaire-Emery. Kibice gospodarzy mocno liczyli na sprawienie przez nich niespodzianki i przyjazd autokaru z piłkarzami na stadion uczcili racowiskiem.

Paryżanie grali w ataku pozycyjnym, ale wymieniali podania zbyt leniwie, żeby zaskoczyć przeciwników. PSG nie zbliżało się do bramki Stade Rennais, a pierwsze uderzenie celne musiał bronić niespodziewanie Gianluigi Donnarumma.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu

Lider odpowiedział w 19. minucie, ale niecelnie. Piłka trafiła na stopę ustawionego przed polem karnym Lionela Messiego, ale ten nie przymierzył perfekcyjnie. Jego uderzenie przeleciało obok spojenia słupka z poprzeczką. Gracze Stade Rennais może i atakowali rzadziej, ale pozostawali groźniejsi. W 28. minucie Arnaud Kalimuendo strzelił po płaskim dośrodkowaniu w Gianluigiego Donnarummę.

Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem i bardziej niezadowoleni byli piłkarze Stade Rennais. To oni częściej sprawdzali strzałami golkipera przeciwnika, jednak uderzenia były zbyt oczywiste do zdobycia prowadzenia. Niemoc Paris Saint-Germain biła z kolei po oczach.

Po przerwie już Stade Rennais było zarówno niebezpieczne, jak i skuteczne. W 65. minucie gospodarze zdobyli zasłużone prowadzenie 1:0 uderzeniem Hamariego Traore. Skorzystał on z dogrania Adriena Trufferta i znalazł sposób na pokonanie Gianluigiego Donnarummy. Na trybunach jeszcze wzmogła się wrzawa, ponieważ niespodzianka stała się bardzo realna.

Paryżanie mieli jeszcze czas na odwrócenie wyniku. Wielką szansę na wyrównanie miał Kylian Mbappe, jednak strzelił beznadziejnie w sytuacji sam na sam z bramkarzem po podaniu Lionela Messiego. Takie pojedyncze podrygi nie miały jednak znaczenia w ogólnym obrazie meczu - PSG było bezradne i tylko raz sprawdziło Steve'a Mandandę strzałem celnym.

Stade Rennais - Paris Saint-Germain 1:0 (0:0)
1:0 - Hamari Traore 65'

Składy:

Rennes: Steve Mandanda - Joe Rodon, Christopher Wooh, Arthur Theate - Hamari Traore, Desire Doue (67' Jeremy Doku), Chimuanya Ugochukwu, Lovro Majer (88' Flavien Tait), Adrien Truffert (76' Birger Meling) - Arnaud Kalimuendo (75' Lorenz Assignon), Amine Gouiri (88' Kamaldeen Sulemana)

PSG: Gianluigi Donnarumma - Sergio Ramos, Marquinhos, Danilo Pereira (83' Renato Sanches) - Nordi Mukiele (56' Achraf Hakimi), Warren Zaire-Emery (72' Carlos Soler), Vitinha (72' Fabian Ruiz), Juan Bernat - Lionel Messi, Neymar - Hugo Ekitike (55' Kylian Mbappe)

Sędzia: Benoit Bestien

***

W pierwszym niedzielnym meczu Ligue 1 doszło do demolki. Gracze Lille OSC nie mieli litości dla Troyes i na własnym stadionie odnieśli zwycięstwo 5:1. Na pierwszego gola trzeba było poczekać nieco ponad kwadrans, a najskuteczniejszy po stronie Lille był Jonathan David. W końcówkach obu połów zdobył on po jednym golu.

Rewelacyjnie w ofensywie zaprezentowali się piłkarze AS Monaco. Oni potrzebowali na doprowadzenie do wyniku 5:1 zaledwie 35 minut, a ostatecznie zwyciężyli 7:1 z AC Ajaccio. Mniej niż kwadrans wystarczył Wissamowi Ben Yedderowi na skompletowanie hat-tricka, a dwie bramki zdobył Breel Embolo.

Mateusz Wieteska znalazł się tradycyjnie w podstawowym składzie Clermont, a jego drużyna wybrała się po punkty do Angers. Drużyna Polaka przycisnęła w końcówce pierwszej połowy spotkania i na początku drugiej. To wtedy strzeliła gole na miarę zwycięstwa 2:1.

19. kolejka Ligue 1:

Lille OSC - ES Troyes AC 5:1 (2:0)
1:0 - Mohamed Bayo 16'
2:0 - Jonathan David 45'
3:0 - Mohamed Bayo 47'
3:1 - Mama Balde 65'
4:1 - Alan Virginius 75'
5:1 - Jonathan David 88'

AS Monaco - AC Ajaccio 7:1 (5:1)
1:0 - Axel Disasi 2'
2:0 - Krepin Diatta 6'
2:1 - Youcef Belaili 11'
3:1 - Wissam Ben Yedder 21'
4:1 - Wissam Ben Yedder 28'
5:1 - Wissam Ben Yedder 35'
6:1 - Breel Embolo 63'
7:1 - Breel Embolo 89'

Angers SCO - Clermont Foot 63 1:2 (0:1)
0:1 - Elbasan Rashani 40'
0:2 - Neto Borges 47'
1:2 - Sofiane Boufal 80'

Stade de Reims - OGC Nice 0:0

Montpellier HSC - FC Nantes 0:3 (0:1)
0:1 - Andrei Girotto 45'
0:2 - Mostafa Mohamed 81'
0:3 - Ludovic Blas 84'

Toulouse FC - Stade Brestois 29 1:1 (0:1)
0:1 - Steve Mounie 18'
1:1 - Zakaria Aboukhlal 65'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Paris Saint-Germain 38 27 4 7 89:40 85
2 RC Lens 38 25 9 4 68:29 84
3 Olympique Marsylia 38 22 7 9 67:40 73
4 Stade Rennais 38 21 5 12 69:39 68
5 Lille OSC 38 19 10 9 65:44 67
6 AS Monaco 38 19 8 11 70:58 65
7 Olympique Lyon 38 18 8 12 65:47 62
8 Clermont Foot 63 38 17 8 13 45:49 59
9 OGC Nice 38 15 13 10 48:37 58
10 FC Lorient 38 15 10 13 52:53 55
11 Stade de Reims 38 12 15 11 45:45 51
12 Montpellier HSC 38 15 5 18 65:62 50
13 Toulouse FC 38 13 9 16 51:57 48
14 Stade Brestois 29 38 11 11 16 44:54 44
15 RC Strasbourg Alsace 38 9 13 16 51:59 40
16 FC Nantes 38 7 15 16 37:55 36
17 AJ Auxerre 38 8 11 19 35:63 35
18 AC Ajaccio 38 7 5 26 23:74 26
19 ES Troyes AC 38 4 12 22 45:81 24
20 Angers SCO 38 4 6 28 33:81 18

Czytaj także: Kluczowe wejście Paulo Dybali w Pucharze Włoch
Czytaj także: Fiorentina niezagrożona w Pucharze Włoch. Rywal nie oddał celnego strzału

Źródło artykułu: WP SportoweFakty