To jakiś kosmos. Tyle będzie miesięcznie zarabiał Santos

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Jean Catuffe / Na zdjęciu: Fernando Santos
Getty Images / Jean Catuffe / Na zdjęciu: Fernando Santos
zdjęcie autora artykułu

Fernando Santos będzie najlepiej opłacanym selekcjonerem w historii reprezentacji Polski. Nawet Paulo Sousa wygląda przy nim jak ubogi krewny. Doświadczony szkoleniowiec pierwszy milion zarobi zatem jeszcze przed debiutem w nowej roli.

W tym artykule dowiesz się o:

Zatrudnienie Czesława Michniewicza było, biorąc pod uwagę wynagrodzenie innych selekcjonerów na MŚ 2022, budżetowym rozwiązaniem. Poprzedniemu selekcjonerowi PZPN płacił 200 tys. zł miesięcznie - 23 trenerów biorących udział w poprzednim mundialu zarabiało więcej od Polaka (więcej TUTAJ).

Zwłaszcza po Paulo Sousie Michniewicz był opcją oszczędnościową, bo Cezary Kulesza  zaproponował mu ledwie 2/3 wysokości pensji Portugalczyka. Tymczasem teraz prezes PZPN nie szczędził grosza i zatrudniając nowego opiekuna Biało-Czerwonych, miał szeroki gest.

Z Bitwy Warszawskiej w świat poszedł sygnał, że selekcjoner reprezentacji Polski może liczyć na 2,5 mln euro rocznie. To kwota, obok której nawet trener pokroju Fernando Santos nie mógł przejść obojętnie.

ZOBACZ WIDEO: Kadra nas zniechęciła. "Są tam tylko przegrani"

To pensja rekordowa dla obu stron. 68-latek nigdzie wcześniej nie zarabiał tak dużo. Nawet jako selekcjoner reprezentacji Portugalii (2,25), którą poprowadził przecież do mistrzostwa Europy w 2016 roku.

PZPN też nigdy nie przeznaczył tak dużych pieniędzy na uposażenie trenera. Nawet Paulo Sousa wygląda przy Santosie jak ubogi krewny. Kontrakt Sousy opiewał na 840 tys. euro rocznie, czyli ok. 315 tys. zł miesięcznie według ówczesnego kursu.

Santos za każdy rok pracy ma dostać 2,5 mln euro, czyli 208 tys. euro miesięcznie, co po przeliczeniu aktualnego kursu daje blisko milion złotych za każdy przepracowany z polską kadrą miesiąc. Doświadczony szkoleniowiec pierwszy milion zarobi zatem jeszcze zanim zadebiutuje w nowej roli, bo pierwszy mecz pod jego wodzą Polska rozegra dopiero 27 marca.

Dotychczasowy rekordzista Sousa na miesięczną pensję Santosa musiał pracować kwartał. To gigantyczna różnica. A jeśli potwierdzi się informacja, jakoby kontrakt nowego selekcjonera miał obowiązywać aż do czerwca 2026, Santos wyjedzie z Polski bogatszy o 40 mln zł.

Najlepiej opłacani selekcjonerzy reprezentacji Polski:

Selekcjoner Miesięczna pensja Lata pracy
Fernando Santosok. 975 tys. zł*2023-
Paulo Sousaok. 315 tys. zł*2021
Leo Beenhakkerok. 240 tys. zł*2006-2009
Czesław Michniewicz200 tys. złod 2022
Franciszek Smuda190 tys. zł2009-2012
Waldemar Fornalik160 tys. zł2012-2013
Jerzy Brzęczek160 tys. zł2018-2021

* - pensja w euro po przeliczeniu według ówczesnego kursu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Fernando Santos wart jest tak wysokiego kontraktu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (10)
avatar
jahu61
6.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tyle pieniędzy płacić trenerowi?!  Prezydent państwa tyle nie zarabia!!!  W d... ch się kopaczom poprzewracało!!!  100 tys I nowy dres... Wystarczy  
avatar
jahu61
6.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest nie normalne. Rozumiałbym gdyby nasza reprezentacja była na poziomie Argentyny, Francji to szkoda byłoby trącić pozycje, ale tyle pieniędzy płacić trenerowi za wuefistow... Nienormalne. Czytaj całość
avatar
Arsent
3.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W czasie kiedy na ME awansuje, prawie, pół Europy, kiedy mamy słabą grupę z której sztuką jest nie awansować, można zatrudnić trenera z Konia Kopydłów. Za 10tys. zł. I też awansuje.  
avatar
tedy00
21.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
a w nas nie stać utrzymujemy milion ukraińców i też dobrze  
avatar
Zielone słońce
20.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podajcie do wiadomości ile zgarnął Brzęczek za wcześniejsze rozwiązanie umowy z PZPN?? To musiała być niezła sumka. Obstawiam że około pół miliona.