Zaskakujące zachowanie Erika ten Haga. Po powrocie wręczył piłkarzom niecodzienny prezent
Na łamach brytyjskich mediów wylądowała historia, obok której trudno przejść obojętnie. Jej głównym bohaterem został Erik ten Hag.
Zespół "Czerwonych Diabłów" odbył bardzo długą podróż do domu po dołującym remisie 1:1 z Crystal Palace. Ostatecznie udało im się dojechać do klubowej bazy o 1:30 w nocy.
O tej porze temperatura sięgała trzech kresek poniżej zera. Świetnie przygotowany na tą sytuację zdawał się być Holender, który wręczył każdemu z członków drużyny odmrażacz do szyb (samochodowych). Tym samym każdy z nich mógł szybciej wrócić autem do swojego domu i spróbować odespać nieudany wyjazd do Londynu.
Mecz z Palace miał spore znaczenie mentalne przed następnym wyzwaniem, jakie czekało ekipę z Old Trafford. Zaledwie cztery dni później przyszło im się mierzyć z liderującym Arsenalem. Ostateczne przegrali oni ten pojedynek 2:3 po bramce Eddiego Nketiaha w 90. minucie spotkania.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: taka lewa noga to skarb. Pięknie to podkręcił!"Czerwone Diabły" zajmują aktualne czwartą pozycję w tabeli Premier League. Ich porażka z "Kanonierami" sprawiła, że musieli oni ustąpić miejsca Newcastle, które także zremisowało ze wspomnianymi "Orłami".
Manchester w swoim następnym meczu zmierzy się na wyjeździe z Nottingham Forest w ramach Pucharu Ligi Angielskiej. Pierwszy gwizdek tego pojedynku wybrzmi 25 stycznia o godzinie 21:00.
"Zrobił się kwas". Grosicki zaczął mówić o mundialu w Katarze
Wielki powrót do Premier League? Doszło już do pierwszych rozmów