Tego o nowym selekcjonerze nie wiedziałeś. Aż przypomina się Nawałka

Fernando Santos pod pewnym względem jest jak Adam Nawałka. Portugalski selekcjoner Biało-Czerwonych m.in. pilnuje ustawienia stołów podczas konferencji po meczach.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Fernando Santos Getty Images / Serhat Cagdas/Anadolu Agency / Na zdjęciu: Fernando Santos
- "My" i "wygrać" - to dwa najważniejsze słowa w mojej pracy i zawodnicy poznają je na pierwszym zgrupowaniu - zapowiedział podczas wtorkowej prezentacji selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos (więcej TUTAJ).

68-letni portugalski szkoleniowiec jest osobą bardzo religijną. W wywiadach często mówi o wierze i... prawie zawsze ma krzyż na ławce trenerskiej.

Santos jest też wyjątkowy, jeśli chodzi o przywiązywanie się do detali i sprawdzonych sytuacji, które przynoszą mu szczęście.

ZOBACZ WIDEO: Jak będzie chciał grać Fernando Santos? "Najważniejsza jest defensywa"

Doświadczony trener bardzo nie lubi, jeśli ktoś lub coś "zaburzy jego system". Podobnie miał były selekcjoner kadry Polski (w latach 2013-18) Adam Nawałka.

Jak pisze portal sport.tvp.pl, Santos podczas pomeczowych konferencji zwraca ogromną uwagę na ustawienie stołów. Mają one tworzyć literę "U". Kiedy po jednym ze spotkań (Portugalii z Walią), stoły zostały ustawione w inny sposób, to zakasał rękawy i sam zaczął je przesuwać.

Nawałka w trakcie Euro 2016 rozgrywanego na boiskach Francji, gdzie Polska zagrała w ćwierćfinale (odpadła z Portugalią po rzutach karnych), osobiście miał pilnować tego, by poszczególni dziennikarze zawsze siedzieli na konferencjach na tych samych miejscach. Wszystko po to, by nie zapeszyć...

Zobacz:
Kulesza tłumaczy wybór Santosa. "Pomoże udoskonalić program szkolenia"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×