Lechia nie chce być kojarzona tylko z grą defensywną. "Nie ma drogi na skróty"
W trzech wiosennych meczach Lechia Gdańsk zdobyła pięć punktów, ale wykreowała bardzo małą liczbę sytuacji. - Nad ofensywą trzeba pracować i mieć odpowiednich wykonawców - mówił po spotkaniu z Widzewem trener Marcin Kaczmarek.
- Dopisujemy punkt z przeciwnikiem, który daje dużo energii w Ekstraklasie. Zdawaliśmy sobie sprawę, że nie będzie to łatwy mecz i rzeczywiście taki nie był. Zdecydowanie więcej wymagam od swojego zespołu w grze z piłką, natomiast jest też dużo pozytywów, jak choćby to, że kolejnym spotkaniu nie straciliśmy gola z gry. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że powinniśmy więcej kreować, szczególnie u siebie - powiedział trener Marcin Kaczmarek na konferencji prasowej.
- Za mało jest gry do przodu. Mamy możliwości i będziemy grać lepiej w ofensywie. Na razie tych momentów jest za mało. Jest punkt wyjścia, bo w drugiej połowie kilka sytuacji stworzyliśmy jak choćby strzał Tobersa w poprzeczkę. Czasami gra się tak, jak przeciwnik pozwala i tu musimy docenić Widzew, który strzela gole niemal w każdym spotkaniu, a teraz mu się to nie udało - przyznał trener Lechii.
ZOBACZ WIDEO: Ponad 20 milionów wyświetleń! Świat oszalał na punkcie bramki z Ekstraklasy!W trzech ligowych meczach w 2023 roku gdańszczanie zdobyli pięć punktów, natomiast nie zmieniło to diametralnie sytuacji w dolnej części tabeli. Póki co przewaga nad strefą spadkową wynosi pięć punktów. Chcąc się utrzymać Lechia musi wygrywać, tak jak z Wisłą Płock, gdy też nie zachwyciła swoją grą.
- Celem nadrzędnym jest zbieranie punktów. Wrażenia artystyczne mogą być piękne, a punktów może nie być. Powiedziałem piłkarzom w szatni, że nie chcę, żebyśmy byli kojarzeni tylko z grą defensywną. Nad ofensywą trzeba cały czas pracować i mieć odpowiednich wykonawców. Wierzę, że w naszej drużynie są jakościowi zawodnicy i z każdą kolejką będą pokazywać swoje atuty. Pamiętajmy jednak, o co gramy w tym sezonie. Lechia ma się utrzymać. Biorąc pod uwagę to, z jakiego punktu startowaliśmy, nie ma drogi na skróty - podsumował trener Kaczmarek.
CZYTAJ TAKŻE:
Skuteczność zawiodła piłkarzy Widzewa. "Słyszałem, że dodajemy kolorytu tej lidze, ale chcemy też punktować"
Fatalne statystyki Lecha Poznań z czołówką. To nie przystoi mistrzowi Polski