Brutalny atak na Polaka. Jest reakcja klubu

W trakcie meczu z KAS Eupen (2:2) Radosław Majecki został bezpardonowo zaatakowany przez rywala. Bramkarz Cercle Brugge usłyszał niepokojącą diagnozę.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Radosław Majecki Getty Images / Isosport/MB Media / Na zdjęciu: Radosław Majecki
W sobotnim meczu 27. kolejki ligi belgijskiej Radosław Majecki musiał dwa razy wyciągać piłkę z siatki. Na domiar złego golkiper nabawił się niebezpiecznie wyglądającej kontuzji tuż przed zmianą stron.

Rozpędzony Djeidi Gassama wpadł w pole karne i nierozważne kopnął Majeckiego w klatkę piersiową, a ten mocno ucierpiał, ale dotrwał do końca pierwszej części gry. Później zastąpił go Warleson. Wspomniany Gassama z KAS Eupen nie obejrzał nawet żółtej kartki za to przewinienie.

Niestety, bramkarz będzie musiał odpocząć od futbolu. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie, badania wykazały naderwanie mięśnia piersiowego. Reprezentant Polski mógł opuścić szpital, ale będzie niezdolny do gry przez sześć tygodni.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol w Meksyku! Stadiony świata

Dyrektor sportowy zabrał głos w tej sprawie. - To strata, że ​​musimy tęsknić za Radkiem w nadchodzących tygodniach, jednak jednocześnie odczuwamy ulgę, że wrócił do domu i może rozpocząć rehabilitację - oznajmił Carlos Avina.

Działacz był zaskoczony postawą sędziego głównego. - Nie rozumiemy, dlaczego VAR nie interweniował. W przeszłości zawsze podchodziliśmy do sędziów w konstruktywny sposób. Rozumiemy, że ich praca staje się trudniejsza ze względu na szybkość i ewolucję gry. Jednak niepokojące jest to, że tydzień po tygodniu popełniane są błędy, które psują wizerunek i reputację naszej ligi. Składamy skargę do Wydziału Sędziów i oczekujemy wyraźnego sygnału - grzmiał Avina.

Cercle Brugge będzie musiało radzić sobie bez Majeckiego w nadchodzących meczach. Bramkarz jest tylko wypożyczony do belgijskiego zespołu z AS Monaco.

Czytaj także:
Ogromna sensacja w meczu FC Barcelony! Miała być ucieczka, jest kompromitacja
Spezia powalczyła po zmianie trenera. Dwaj Polacy na boisku

Czy Gassama zasłużył przynajmniej na żółtą kartkę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×