Awantura w meczu Lecha Poznań! Czy to powinna być druga czerwona kartka?

Do małej awantury na boisku doszło w 72. minucie meczu 1/8 finału Ligi Konferencji Europy między Djurgardens IF a Lechem Poznań. Czy sędzia powinien pokazać wtedy czerwoną kartkę? Zobacz, co się stało i sam oceń tę sytuację.

Rafał Sierhej
Rafał Sierhej
Zdjęcie: Chamski faul na Szymczaku WP SportoweFakty / Viaplay / Zdjęcie: Chamski faul na Szymczaku
Lech Poznań wygrał aż 3:0 w rewanżowym mecz 1/8 finału Ligi Europy przeciwko Djurgardens IF i awansował kolejnej rundy rozgrywek. Poznaniacy od 44. minuty grali w przewadze jednego zawodnika.

Wydaje się jednak, że mecz powinni kończyć, mając na murawie o dwóch piłkarzy więcej niż rywale. Wszystko związane jest z sytuację, do której doszło w 72. minucie meczu przy linii bocznej.

Tam o piłkę z rywalem walczył Filip Szymczak. Polak ten pojedynek jednak przegrał, co w tej sytuacji nie ma większego znaczenia. Gdy Szymczak chciał już odejść od swojego przeciwnika, ten postanowił go kopnąć.

Młody zawodnik Lecha otrzymał cios w okolice swojej kostki, może nieco powyżej, który, będąc uczciwym, nie był zbyt mocny. Kluczowe w tym wszystkim jest jednak to, że cała akcja działa się bez piłki.

Arbiter z Chorwacji uznał, że to spięcie między dwoma zawodnikami i wycenił je na żółte kartki dla obu. Wydaje się jednak, że jedyną słuszną decyzją w tym przypadku było wyrzucenie piłkarza gospodarzy. Trudno zrozumieć, czemu nie zainterweniował w tej sytuacji VAR. Jedynym wytłumaczeniem zdaje się być mała siła kopnięcia.


Źródło: 49

Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×