Łukasz Fabiański wrócił do gry. West Ham zdobył cenne trzy punkty
West Ham United w 29. kolejce Premier League pokonał skromnie (1:0) Southampton. Pierwszy raz od kontuzji na murawie pojawił się Łukasz Fabiański, który zachował czyste konto.
W kategoriach spadkowicza na pewno prędzej rozpatrywane było Southampton. Trzeba przyznać, że "Święci" potwierdzają przedsezonowe przewidywania. Ostatnie miejsce w tabeli mówi samo za siebie. Każdy punkt jest na wagę złota.
W meczu wyjazdowym z West Hamem United nie widać było tego głodu zwycięstw po zespole z Janem Bednarkiem w składzie, który zagrał pełne 90 minut. Zdecydowanie lepiej tego popołudnia zaprezentowali się podopieczni Davida Moyesa.
O wszystkim zadecydował jeden gol i... Łukasz Fabiański. Jedyną bramkę w tym spotkaniu West Ham zanotował jeszcze w pierwszej połowie meczu. Potem swoimi umiejętnościami popisał się Polak, który kilka razy uratował swój zespół.
West Ham United - Southampton FC 1:0 (1:0)
1:0 Aguerd 25'
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę