Była 95. minuta i wtedy... Co on najlepszego zrobił?! [WIDEO]

Do ostatnich sekund ważyły się losy spotkania Hellasu Werona z Sassuolo. Koszmarny błąd Andrei Consigliego sprawił, że gospodarze wygrali 2:1.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
błąd Consigliego Twitter / Eleven Sports / Na zdjęciu: błąd Consigliego
Na boisku po stronie gospodarzy zabrakło Pawła Dawidowicza. Reprezentant Polski obejrzał cały mecz z ławki rezerwowych. Jego Hellas Werona musiał gonić wynik od 34. minuty, kiedy na listę strzelców wpisał się Abdou Harroui.

Ekipa ze Stadio Marc'Antonio Bentegodi dość późno zaczęła odrabiać straty, bowiem dopiero sześć minut przed upływem regulaminowego czasu gry wyrównał obrońca Federico Ceccherini.

Wszystko wskazywało na to, że Hellas będzie musiał zadowolić się podziałem punktów przed własną publicznością. W piątej minucie doliczonego czasu bramkarz popełnił karygodny błąd w pozornie niegroźnej sytuacji.

Andrea Consigli zamiast zagrać do klubowego kolegi, obsłużył jednego z zawodników Hellasu. Adolfo Gaich długo się nie zastanawiał i przelobował golkipera strzałem bezpośrednio z pierwszej piłki. Po chwili Argentyńczyk utonął w ramionach kolegów.

W kuriozalnych okolicznościach Hellas pokonał wyżej notowane w tabeli US Sassuolo 2:1. Drużyna Dawidowicza w dalszym ciągu znajduje się w strefie spadkowej Serie A.

Czytaj także:
AS Roma nie odpuszcza. Kuriozalny finisz w meczu Serie A
Wciąż ciasno w dole La Liga. Ważne punkty Realu Sociedad

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bajeczny gol 17-latka z Legii


Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy Hellas Dawidowicza utrzyma się w Serie A?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×